Mialem kiedys okazje uczestniczyc w \\\"zbiorowych\\\" odsluchach tych kolumn.
Dzwiek byl dosc neutralny, ciezko bylo sie doszukac \\\"duszy\\\" na wokalach. Mialy niedobor gory, ktora momentami potrafila jednak zakluc w uszy. Muzyka jazzowa wypadala dosc dobrze, chociaz daleko bylo tym kolumnom od zbudowania klimatu jaki oferuja w tym gatunku np. tannoy m1. Muzyka rockowa-tam brakowalo pazura, dzwiek byl zbyt lekki, muzyka nie wciagala. Instrumnety brzmialy zbyt lekko, bez zaakcentowania podstawy i granicy miedzy poszczegolnymi szarpnieciami, uderzeniami. Srednica byla za malo dynamiczna, werble nie brzmialy zbyt przekonywujaco, troche sztucznie. Drive gitary elektrycznej lepiej wypada na w/w tannoy.
Na plus nalezy zaliczyc szeroka scene i swobode brzmienia, jednak konstruktorowi nie udalo sie tego polaczyc z pewna magia ktora wciaga i drivem oraz powerem bez ktorych to kazdy odsluch jest nudny.
Dobre kolumny do muzyki pop oraz mniej do jazzu, od biedy rock/metal ale wtedy zagraja bez powera.
Kolumny pozostaly na etapie prototypu, niektorym ludziom tez dzwiek sie podobal, a niektorym nie.
nie weszly do \\\"seryjnej produkcji\\\" i nie mozna ich juz kupic.