Po moich poszukiwaniach wzmacniacza, który byłby w stanie zapewnić mi dobrą "obsługę" dla mojego Lektora ostatecznie się zdecydowałem na Jolidę JD801S, choć brałem pod uwagę również Cayina A-88T.
Dlaczego wybrałem Jolidę?
- ze względu na dużo niższą cenę w stosunku do Cayina
- Cayin A-88T to Spark 765A tylko tyle, że w nowej budowie i z pilotem
- słyszałem już wcześniej Jolidę 502S i bardzo ale to bardzo spodobało mi się jej brzmienie
Plusy Jolidy:
- duża moc
- świetna szczegółowość
- bardzo neutralnie grający wzmak (a tego szukałem)
- brzmienie, które jest pomiędzy dobrym tranzystorem a niezłą lampą
- znakomicie kontrolowany nisko schodzący bas
- super rozdzielczość
- słychać wszystkie smaczki
- dźwięk z Lektora jest teraz taki jakbym słuchał z winyla (REWELACJA
- brzmienie w całym paśmie jest rześkie (jak powiedział mój kolega), wciągające, angażujące
- scena jest budowana bardzo szeroko wszerz i w głąb
- moje Minasy "zniknęły" w pokoju (nie było o tym mowy w przypadku MarantzaPM7200 czy też Sparka765A)
- można słuchać godzinami na różnych poziomach głośności i ten dźwięk nie męczy
- świetnie gra niemal z każdym rodzajem muzyki
- dla mnie najważniejsze, że Jolida znakomicie się zgrała z Lektorem
- pilot