Wzmacniacz kupilem w Niemczech do posłuchania i ewentualnie do sprzedazy...Jednak bardzo szybko bo po niespełna miesiącu stało sie to drugie..
Jakosc wykonania tego wzmaka może słuzyc do nauki zawodu,wszystko dopiete na ostatni guzik wykonczone i zrobione z najlepszych elementów.
Szkoda tylko ze dżwiek nie pasuje do jakosci wykonania.
400xi cechuje doskonale kontrolowany bas,szybki zwinny doskonale wybrzmiewający.
Wysokie tony jasne, dobitne ,bardzo szczegółowe na dłuższą mete bardzo meczace.Za to scena doskonał w szerz i w głab ,stereofonia wyborna.
Srednica i tu...najsłabszy atut 400xi.Sucha ,zimna sterylna ,mało angazujaca.Jeśli ktoś słucha klasyki,jazzu,albo wokali to od razu radze sie zastanowic nad wyborem tego wzmacniacza.
Współczuje wady słuchu i głuchoty wszystkim tym którzy łacza tego Krella z B&W ...te kolumny słyna z osuszonej srednicy i po podłaczeniu Krella słychać juz horror muzyczny !!!
Uwazam ten wzmak za najwiekszą pomyłke w tej cenie która za niego żądają w sklepie.
Radze wszystkim tym co napalają sie na ten wzmacniacz ze wgledu na marke ,żeby posłuchali go przed zakupem.
Wielu kupuje go w ciemno a potem następuje wielkie rozczarowanie.WIDAC PÓZNIEJ na allegro i w ogłoszeniach mnóstwo ofert odsprzedazy co stwierdza fakt wielkiego zawodu kupującego.W obecnej chwili ceny wachaja sie na poziomie około 5 kzł ,a i tak w tej cenie bardzo trudno go sprzedać.
Myślę ze w cenie około 3 kzł byłby atrakcyjną ofertą.
DLA MNIE TO NAJWIĘKSZY NIEWYPAŁ KRELLA.
Sprzedałem go po niecałym miesiącu z wielka radościa ,a potem się dowiedziałem ze kupujący odemnie sprzedał go po tygodniu.!!!
Sugeruje to że bedące na rynku 400 xi maja za soba wielu właścicieli.