Skocz do zawartości

   (Ogólna ocena z tej recenzji)
Gość

Linn dotarł z UK w oryginalnym opakowaniu w doskonałej kondycji, ma 4 lata a wygląda jakby w wczoraj opuścił salon.Konstrukcja jak to u lina bardzo przemyślana, solidna obudowa, świetnie spasowane wszystkie elementy, działa bardzo sprawnie czyta bez zająknięcia wszystko czym go nakarmisz. Jedyna wada to długie wczytywanie płyt, ale potem to już jest świetnie. Drugi minus za pilota jest tragiczny z milionem guzików do wszystkiego co Linn wymyślił. Wyświetlacz matrycowy o kiepskiej jasności, z ubogą ilością wyświetlanych informacji, można go wyłączyć.

Dzwiękowo, dla mnie to Linn w swoim dobrym wydaniu, u mnie gra to w konfiguracji firmowej z Kloutem i Kairnem tworząc pełną synergię. Dźwięk jest kompletny, pierwszą rzucającą się cechą po przesiadce z CA C640 była szerokość i głębokość sceny którą buduje Majik na dobrych realizacjach kolumny znikają a dzwięki dochodzą czasem z nieprawdopodobnych miejsc i nie mówię tu o Amused to death , głębokość i różnicowanie planów też jest doskonałe. W wielu opiniach spotkałem się z zarzutem że Majik gra jasno ja nie zaobserwowałem u siebie takiej cechy, wręcz odwrotnie po CA przyszło ukojenie, góra jest bardzo szczegółowa z dużą ilością informacji, wybrzmień, świetną barwą, u Paltona na lampie pokazała pewną słodkośc na pewno bez tendencji do wyostrzania. Średnica prawdziwa z doskonałą barwą może odrobinkę wycofana ale ja tak lubię, na lampie było czarodziejsko wręcz bym powiedział Majicznie, takiego wypełnienia wokalu dawno nie słyszałem, a barwa bajka, nie mam tego na tranzystorze ale Linn pokazuje że neutralność jest jego dużym atutem. No i bas, przede wszystkim kontrola jest priorytetem, tu nic się nie wzbudza nie dudni, jest atak i kontrola nad membraną, jak ma łupnąc to to zrobi i nie pozostawi nikogo obojętnym a noga sama zacznie tańczyć. Dla niektórych bas może wydawać się za suchy lub jego ilość niewystarczająca, no ale cóż co kto lubi, dla mnie priorytetem była kontrola i barwa i to mam, miska nie potrzebuję i Linn tego nie dostarczy więc trzeba szukać gdzie indziej. Konkludując Majik dostarcza muzykę i tylko od reszty toru zależy co usłyszymy, jest po prostu prawdziwy i neutralny, nie znajduję w nim techniczności jaką mu się zarzuca, jeżeli Ikemi jest jeszcze lepszy to czapki z głów.

Z dostępnością jest problem i wciąż trzyma cenę, serwis Linna zapewnia, że z laserem nie ma problemu i jeszcze długo nie bedzie bo to marka, która dba o klienta, szkoda tylko, że zaprzestali produkcji bo to świetny odtwarzacz.

Plusy:
  • świetne wykonanie, wygląd, brzmienie, oryginalne opakowanie
Minusy:
  • pilot z milionem nikomu niepotrzebnych guzików, dosyć długo wczytuje płyty, kiepski wyświetlacz ma za małą jasnośc, dostępność na rynku wtórnym i cena
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: ebay.co.uk
Ile zapłaciłeś/aś?: 800 funtów
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Lubię markę i ich filozofię dzwięku
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Kupiłem w ciemno i nie żałuję
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: gra z Linn Klout, Linn Kairn, Sonus Oliva na bazie Visaton Vib2000GF, Kable Linn
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.