Wybralem KEFy dlatego, ze w cenie do 4000 zl nie znalazlem lepszych glosnikow. Jednak mam swiadomosc tego, ze wybor byl ograniczony bo w Szczecinie nie ma dobrego - czytaj z duzym wyborem - sklepu HIFI. Zrodlem w czasie odsluchow byl Harman HK 670, CD Harmana 750 lub CD Yamahy(?) - za okolo 1200zl. Generalnie do odsluchow Q5 podchodzilem z duza rezerwa. Prasa raczej nie byla przychylna i samym Q5 jak i serii przed Q5. Slucham reczej odtrej muzyki i dynamicznej - pochodne punka i niezalezne granie ;) i z taka muzyka z KEFy zagraly najpelniej, najdynamiczniej, po prostu najlepiej. Trzeba dodac jeszcze dobry wyglad - pieknie wyprofilowana i ladnie wygladajaca obudowa. Orginalne glosniki.
Ciekawostka: niewygrzane graja beznadziejnie - trzeba dac im czasu...