To już piąty klocek Rotela który posiadam i z każdego poza preampem RC-960BX (poprostu prościutki, przeciętny model) byłem bardzo zadowolony.
Po wpięciu tej końcówki w praktycznie każdy system zamiast innego wzmacniacza zawsze pierwsze co odczujemy to potężna jej dynamika. Poprostu każde uderzenie jest akcentowane szybko, sucho i dobitnie - Rotel chce dosłownie "zabić" słuchacza :-) Dynamika jest odczuwalna w całym zakresie, przede wszystkim w basie i wysokich tonach ale również w średnicy. Wzmacniacz gra przy tym dość sucho i analitycznie - blachy brzmią tak jak na koncercie. Bas jest bardzo głęboki i doskonale, "absolutnie" kontrolowany.
Uwaga, nie jest to wzmacniacz dla wszystkich - to poprostu trzeba lubieć. Ja jestem wielkim fanem takiej szkoły brzmienia ponieważ moim zdaniem zbliża się ona do tego co słyszymy na koncertach - poprostu papier ;-)
Niezależnie jakiego rodzaju muzyki słuchamy na Rotelu zabrzmi ona bardziej angażująco!
Moim zdaniem wzmacniacz jest w pełni porównywalny do Nada 372 którego również posiadam.