Opisze to tak: bez hiend-owego pitolenia, gdzie sie mozna wsluchiwac i podniecac dzwoneczkiem tam i tam..
Slucha sie tego poprostu przyjemnie bez analizy dzwieku, dlugo milo i subtelnie i co wazne slucha sie utworow a nie analizuje sie ich.
Jak ja jestem wdzieczny ze sie z tym tunerem spotkalem to najstarsi gorale nie wiedza..