Skocz do zawartości

Technics SU-V500

Plastikowy, tandetny rupieć, którego nie można nazwać wzmacniaczem, bo to obraza dla sprzętów, które naprawdę nimi są. Wykonanie kiepskie, plastikowy panel i pokrętła sprawiają wrażenie straszliwej tandety.

"Wzmacniacz" gra fest beznadziejnie, wysokie tony kaleczą słuch, niskich jest bardzo mało i jest to beznadziejne, bezładne łup łup łup. Bzdurą jest też to, że nie nagrzewa się on, po pół godziny ostrego grania obudowa robi się gorąca, nie zauważyłem też, aby to ustrojstwo było wyposażone w jakikolwiek wentylator, bo po wyłączeniu kolumn nic nie słychać.

Odradzam zakup tego padła, zdecydowanie lepiej spisują się wszelakie polskie amplitunery i wzmacniacze.

Plusy:
  • + brak
Minusy:
  • - brak plusów to największy minus tego wyrobu wzmacniaczopodobnego
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Słuchałem tego badziewia mieszkając tydzień u wuja
Ile zapłaciłeś/aś?: 0PLN
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Nie miałem wyboru, to jedyny wzmak jaki wuja miał w domu, a przez tydzień nie wytrzymam bez muzyki
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Nie porównywałem i nie kupiłem go
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: CD Marantz CD-17 oraz kolumny Wharfedale
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?:
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?:







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.