W tych kolumnach najbardziej spodobała mi się ich naturalna prezentacja brzmienia,przerzystość (efekty z dalszych planów są dobrze zaznaczone) ,dobra stereofonia w której łatwo mogłem zlokalizować zródło dzwięku no i przestrzeń wszystko (moim zdaniem) tam gdzie być powinno.Tonsile nie próbowały na swój sposób "upiększać" dzwięku po prostu przekazywały go naturalnie.Kiedyś udało mi się wypożyczyć od kolegi wzacniacz NAD-a 317 (ale czołg! w dobrym tego słowa znaczeniu).Zagrało to rewalacyjnie pomimo tego że w roli zródła występowała wieża.Gdy zrobiłem głośniej głośniki mnie zaskoczyły.Myślałem ,że głośniki skapitulują przed przekręceniem gałki wzmacniacza do połowy ,a tymczasem nic z tych rzeczy kolumny ryczały (nie charczały) jak opentane, momentami było tak głośno ,że moje uszy kapitulowały i musiałem przyciszać.Ale teraz na poważnie:).Na pierwszy plan wysunął się bas jak na NAD-a przystało ale nie dudniący lecz wyśmienicie kontrolowany i konturowy.Pasmo było cudownie spójne i nasycone szczegółami.Odczułem jedynie lekki niedosyt ze strony wysokich tonów ale podobno ten model NAD-a tak ma:).Na koniec dodam jeszcze coś odnośnie stereofonii.Efekty stereo były świetne pomimo tego że kolumny stoją na różnych wysokościach różnica ok.15cm.Jednak pomimo tego identyfikacja zródła dzwięku nie była trudna.Ładna scena dzwiękowa dopełniła dzieła:).Niedługo planuje zabrać kolumny do salonu audio aby tam wśród odpowiedniego sprzętu dokonać ostatecznej oceny.Po tych odsłuchach postaram się uzupełnić moją opinię.POZDROWIENIA DLA BRACI AUDIOFILSKIEJ:)
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)