Kabel wypożyczyłem zeszłej zimy z czystej ciekawości ,lubię niszowe przedsięwzięcia więc po miłej rozmowie ,dogadaliśmy się i przyszedł.
Zacznę od jakości wykonania ,tu porównał był ten przewód do Audionovy ,kolorowy ,ładne złocone wtyki ,mięciutki oplot,metalowe przepusty itd. Ładne to to jest.Solidne też jest gdyż często ze znajomymi bawimy sie przepinając rożne kabelki.
Co do brzmienia jest ono raczej ocieplające system.Większość uważa ,że ocieplenie musi być kosztem lekkiej mgiełki na wokalach czy gitarach. Tu właśnie mamy z tym do czynienia.Lecz dopiero kiedy zaaplikujemy coś bardzo ciężkiego.Przy popie i jazzie kabelek rozwija swoje skrzydła i pokazuje na co go stać.Instrumenty ładnie wybrzmiewają ,a bas z kontrabasu jest rewelacyjny.Jak podaje ("producent" to trochę szumnie powiedziane) do zalet należy doliczyć przestrzeń i rozdzielczość, i tu muszę się zgodzić choć lepszą przestrzeń uzyskałem na kablu xlo .Co sie tyczy rozdzielczości to pełne pięć .
Ogólnie kabel bardzo dobry choć nie do rocka i metalu.
Chęć napisania tej recenzji pojawiła się po przeczytaniu paru wpisów na tym forum.Chłopaki od Technicsów i leciwych Denonów straszne bzdury tu popisali.A wątek z rozbieranym kablem ..heh .MIt-y też zostały tu wyśmiane a w USA to klasa sama w sobie.