Na sprzęt namówił mnie forumowicz, który dodał opinie poniżej. Kolejny raz świetnie trafił w sedno sprawy! Choć, to pewnie przez spory budżet jak dla mnie = 4tys. Wzmacniacz czarny i pięknie prezentuje się z wskaźnikami wychyłowymi (wajzry). Ale, urodę jego jako tako widać na zdjęciach, czy aukcjach. Ale te nie oddadzą masywności tej konstrukcji, która mnie poraziła. Gałka wzmocnienia lekko stożkowa, ciężka i kręcąca się z świetnym oporem. Fajny pomysł na pozbycie się selektorów znanych z sony 550ES, które często sprawiały problemy. Tutaj mamy przekaźniki, które co prawda należałoby przemyć z tego co się dowiedziałem, ale u mnie nic na razie nie przerywa i nie trzeszczy. Dźwięk to mi po prostu głupio opisywać... Bo co ja mogę napisać, jak nie miałem styczności z takimi sprzętami. Po prostu jest wszystko na miejscu, tak bardzo aż można to poczuć w klatce piersiowej. Napędzam teraz nim Kappa 8 i jest zabawa, choć docelowo chce zmienić te kolumny. Ostatni Luxman L430, czy Sony 690ES absolutnie nie grały tak dobrze, głównie czuć jak bardzo brakuje im dobrego basu... Luxman był fajny, ale za wolny, Sony z kolei za słabo wypełniony. No i ta wreszcie spokojna góra, rzeczywiście Accu ma ją lepszą niż chińskie lampowce, nawet po zmianie lamp i kondensatorów. Jestem zadowolony, że namówiono mnie na E302 i że odpuściłem E-206, bo miałem możliwość zwrotu. Choć, gdyby nie pomysł z E302, to E206 też zagrał trochę lepiej od wszystkiego co miałem przed i pewnie bym zostawił. Ale jednak zdecydowałem się na prawdziwy przeskok.