No mialem kiedys to ustrojstwo. Niestety końcówki mocy na bardzo wolnych tranzystorach BD 285/6(czasem na 2N3055), brak dynamicznych źródeł prądowych w stopniu napięciowym, przedwzmacniacz z bardzo małym wzmocnieniem w otwartej pętli sprzężenia zwrotnego i na szumiacych permanentnie prostych układach tranzystorowych. Nie pozwalało to ani na pasmo 16hz, ani na szybki bas, ani na rozdzielczy dźwięk,ani na cykający precyzyjny sopran.
Wszystkie polskie konstrukcje, zarówno Foniki, Kasprzaka czy Diory bazowały na niemal identycznych schematach ideowych. O barwie brzmienia się nie wypowiadam. Wybacz kolego. W swoim juz niekrótkim życiu, takiego dziadostwa jakie oferowała polska myśl audiofilska, chyba nie słyszłem już nigdy później.