Generalnie są to doskonałe głośniki do kina domowego. Dźwięk jest efektowny, bardzo dynamiczny, duży, obszerny. Kolumny grają mocno i dobitnie, potrafią nagłośnić spore pomieszczenie. Porównałbym je do podłogowych Paradigmów serii Studio, myślę że grają lepiej od B&W 603. W stereo na pierwszy rzut ucha (czyli podczas odsłuchu w sklepie) jest doskonale. Dźwięk jest dynamiczny, efektowny, ze świetnym basem i detaliczną górą. W odsłuchach porównawczych z kolumnami Avance, B&W i Audio Academy wybrałem Unisoundy. Refleksja przychodzi jakiś czas po zakupie, po kilku tygodniach/miesiącach użytkowania. Kolumny potrafią zagrać dość ostro i jasno, wręcz jaskrawo. Musiałem trochę powalczyć z kablami, przede wszystkim głośnikowymi żeby było dobrze. W konfiguracji z Harmanem HK 670 była to porażka - zestawienie nienadające się do słuchania. W konfiguracji z dzielonym Nadem S100/200 kolumny stały się najsłabszym punktem i czeka je wymiana. Nie znaczy to że są to słabe głośniki - w budźetowych zestawieniach sprawdzają się świetnie (poza Harmanem :), myślę że konfiguracja z burymi Nadami czy Rotelem jest b. udana. Wielkim plusem jest b. solidne wykonanie (świetna okleina, pełne ekranowanie, bi-wiring, ładny, elegancki wygląd, kewlarowe membrany + miedziane korektory fazy).
Myślę że w cenie 4 kzł był to dobry wybór, niestety choroba audiofilska posuwa się :)