CD kupiłem z ciekawości. Chciałem usłyszeć jak gra słynny TDA1541. A gra wyśmienicie mimo iz to odtwarzacz raczej budżetowy sadzać po wyglądzie zewnętrznym. Wspaniała stereofonia, dynamika, pobudzająca zmysły energia. I brzmienie które z powodzeniem kasuje większość dostępnych na Alledrogo budżetowych Yamah, Denonow itp. - nawet takich po modyfikacjach. A do tego napęd CDM2 który po ponad 20 latach (!!!) wczytuje absolutnie wszystko bez najmniejszego zająknięcia. Chyba po raz pierwszy zacząłem cieszyć się muzyka zamiast analizować czy brzmi ona dobrze czy źle, albo czego i w jakim stopniu odtwarzaczowi brakuje. Zapewne Philips nie jest brzmieniowym ideałem i najpewniej za jakiś czas będę próbował go po trosze modyfikować, ale póki co... wkładam płytę z ulubiona muzyka i czuje się absolutnie fantastycznie :) I tak ma zostac :)