Opis będzie krótki i zwięzły ponieważ nie chcę powielać opinii napisanych przez kolegów powyżej.
Zacznę od wad- kabel sieciowy zamontowany na stałe dla bawiących się siecówkami to niewątpliwie wada.
timing- 16stka gra dźwiękiem nie co spowolnionym ten efekt na początku odsłuchu znanych dobrze płyt przeszkadza brakuje jak by dynamicznego wykopu szybkich utworów.Sprawia to że słuchanie metalu, rocka techno-nie jest tak efektowne .Na pocieszenie mogę powiedzieć że do tego szybko się przyzwyczaja a nawet pozwala delektować się większą ilością szczegółów -jest na to czas hehe. Jeśli chodzi o wady to było by na tyle.
Co zaś tyczy się zalet jest tego zbyt dużo żeby opisać wszystkie potwierdza się to co już wiedziałem sprzęt starszy z lat 80-90tych biję dzisiejszą konkurencję na głowę a nawet dwie.Bezduszne suche bezuczuciowe udządzenia sprawiają że słuchanie muzyki jest poprzez dzisiejszy hi-end bardziej analizowaniem.Cd 16sta gra prze piękną analogową barwą słuchanie jazzu a przede wszystkim pianina brzmi tak że można się przy lampce wina popłakać !!
A i dodam że mechanika to prawdziwe dzieło perfekcyjnej sztuki szuflada wysuwa się dostojnie po tym jak płyta znika w środku i po wyłączeniu wyświetlacza urządzenie znika z pokoju odsłuchowego - w życiu nie słyszałem tak cichego mechanizmu
Nie będę sie rozwodził nad poszczególnymi zakresami cd 16sta po prostu GRA muzykę polecam go już doświadczonym audiofilom którzy szukają urządzenia do słuchania muzyki przede wszystkim a nie słuchania urządzenia!!oni docenią jego ogromne zalety!