Skocz do zawartości

   (Ogólna ocena z tej recenzji)

Najpierw budowa - chylę czoła przed tą konstrukcją. Przewinęło mi się w latach 90' kilka napędów i chyba tylko mój ROTEL CD-961 był zbudowany równie porządnie. Na poczatku zwraca uwagę spory ciężar tego CD i jego wielkość. Wszystko na obudowie metal, z tyłu mamy wyjście stałe i regulowane. Zupełnie zaś niefajnie że sieciówka zamontowana na stałe... Rotel miał tu jednak normalne gniazdo. Pięknie jest rozplanowana płyta czołowa, w centrum zamontowany ciuchutki napęd, pod nim display. Z prawej strony przyciski, z lewej gniazdo słuchawkowe + regulacja (regulcja z silniczkiem , a co...) całość robi wrażenie przemyślanej i solidnej konstrukcji. Transport wysuwa się pewnie i solidnie, reaguje błyskawicznie na wyd. komendy. Nie m tu mowy o bujającej się na boki tacce czy 20 sekundowym rozpoznawaniu płyty, co nie jest takie oczywiste, patrząc na wiele innych czytników :)) Wady? Są niestety :( Wspomniana sieciówka zamontowana na stałe i no i brak wyłączenia wyświetlacza. Za to w środku (nie omieszkaliśmy już rozkręcić ze znajomym) - porządek, ład i znakomite elementy. Jesli tak mają wyglądac obśmiewane często 'japońskie konstrukcję' to ja się piszę.

 

2. Brzmienie. No i tutaj jestem w kropce. Jak się przyznać, że człowiek latał pół lat 90' jak kot z pęcherzem za podobnym brzmieniem a tego CD nie sprawdził? A nie sprawdziłem, powodowany jakąs neichęcią do dużego koncernu. Do niczego z budżetówki porównywac nie ma sensu, bo zjadana na śniadanię, natomiast ciekawie wypada porównanie z moim poprzenim CD z serii 961, który używałem osttanio. To co się pierwsze rzuca w uszy to niesamowita głebia i kontrola basu w XA3ES. Uderzenia są starsznie szybkie, mocne i dynamiczne. Są też na raz głębokie i twarde, a już myślałem że jest to efekt na tym poziomie cenowym nie do uzyskania. Rotel CD grał zupełnie inną manierą - bas był, ale miękki i do muzyki rockowej raczej niezaspecjalny. ES'ka punktuje tak że hej. Fajnie to słychać na ostatnim albumie DREAM THEATER "Train Of Thought'. Ok, dajmy spokój basiszczu - reszta jest tak samo dobra, albo i lepsza - czemu? CDP-XA3ES w odróźnieniu od kompaktu ROTEL'a nie ma rozjaśnionych średnich i nie ma wypchętego przełomu średnie/wysokie. Płyty brzmią raczej analogowo i

ciepło, barwy są nasycone a nie tylko tylko zarysowane i klinicznie ostre. Ta ostatania cecha sprawia że muzyki słucha się mi po prostu cholernie przyjemnie. Abstrachując jak ma się to do neutralności :)) Przestrzeń - obecna jakże. Plan brytyjski (sic!), jak w studiu, dźwięk pięknie oderwany od kolumn, ale bez hektarów w głąd - raczej nieco w głąb, na linii głośników i przed. Czyli blisko słuchacza. Tu już różne są gusta, dla mnie OK.

Plusy:
  • budowa, optyka, głęboki i zwarty bas, nasycony i pełny dźwięk, piękne wokale...
Minusy:
  • wbudowana na stałe sieciówka, brak możliwości wygaszenia wyświetlacza.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: second-hand/ogłoszenie
Ile zapłaciłeś/aś?: zmieściłem się w założonym do 999 zł !!! :-)
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: dźwięk, budowa, optyka...
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Yamaha 596, Yamaha 890, Sony-991, Sony 222ES, HK750, CA-500, kilka modeli Denona...
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: DALI 104, wzmak Continental Edison.
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.