Odsluchiwalem te kolumny kilka razy w sklepie z elektronika Atolla 150, druga opcja: Roksan Caspian i gramofon tej firmy oraz Roksan Caspian i CDP Caspian. Zarowno integry jak i uklad dzielony.
Wrazenie pierwsze jest dosc oczywiste – te kolumny graja otwartym ale i dosc jasnym, lekkim dzwiekiem, czuje sie lekkie wypchniecie wokali do przodu. Dynamika jest niezla, przestrzennosc dzwieku takze. Fantastyczne jest ‘giecie’ dzwiekow w srednicy i to jest szczerze mowiac najwiekszy atut odsluchu. Dzwieki gitar wija sie w mily dla ucha sposob, barwy sa ladnie ukazane a przy tym niezla szczegolowosc i separacja w obrebie tego zakresu. Ostre krawedzie instrumentow detych. Fortepian nieco nienaturalny ale fortepian to jak wiemy wyzsza szkola jazdy. W sumie pierwsze wrazenie jest pozytywne i biorac pod uwage cene nie czuje sie zawodu.
Kolumny podobaja mi sie takze z wygladu – tzw. sensowny kompromis. Minimalnie obnizaja notke za wyglad trumienkowate nalecialosci. Prosta konstrukcja ale solidnie wykonana. Zaden tam cud design ale i nie czuje sie prymitywizmu czy smrodku dawnych epok. Jest dobrze.
Szczerze mowiac parowanie tych kolumn z energetycznym tranzystorem wydaje mi sie nie do konca trafieniem w dziesiatke (a taki system odsluchiwalem). Intuicja podpowiada, ze sprawdza sie one z typowa lampa o duzym i nieco misowatym basie oraz lagodnej i wycofanej gorze. Dalczego? W ukladzie z Atollem czy Caspianem 2 rzeczy nie powiodly sie. Jadac od dolu – bas. Bas jest ladnie zdefiniowany no bo brzmi jak przedluzenie niezlej przeciez srednicy. Jest jednak przy tym lekki i... szybko sie konczy. Sredni i wysoki jego zakres jest nieco ponizej normy obfitosci a dolnego po prostu brakuje. Solowki kontrabasowe dostaja ‘czarnych dziur’ i dzwiek wyraznie traci na mocy kiedy najnizsze nutki maja byc odtworzone. W sumie to jest typowa cecha tego typu uksztaltowanego basu, gdzie ladna definicja sredniego i gornego jest uzyskana kosztem rozciagniecia i mocy. Bas takze nie bierze udzialu w budowaniu przestrzeni. Jest po prostu 'obecny' - nie ma przynaleznosci przestrzennej.
Drugi z minusow to gora pasma. W sumie balans tonalny jest lekko nachylony w kierunku wysokich ale to by nie przeszkadzalo, gdyby ich jakosc byla swietna. Niestety, tweeter produkuje sporo trywialnych, bezdzwiecznych sykow, gubi barwy miotelek czy talerzy i generalnie przedstawia gore pasma dosc solidnie osuszona. Mysle, ze odpowiednia elektornika mozna z takiej wady zrobic moze nie zalete ale przynajmniej pozbyc sie problemu. Takze sybilanty minimalnie ale jednak sa podkreslane zamiast trzymac je w jednej linii z dzwiecznymi wysokimi czy przelomem srednicy i gory.
To nie sa kolumny do wszystkiego. Z tranzystorem rock zabrzmi na nich ostro, klasyka sucho i bez podbudowy basowej, jazz przykuje uwage srednica ale otoczenie perkusyjne i basowe wypadnie o klase gorzej. Mysle, ze dobrze bedzie z elektornika i popem – tu brak kolorow w gorze pasma lub ich niedopracowanie nie jest tak wazny jak rytm. Kolumny sa bowiem szybkie i niezle akcentuja atak kazdego dzwieku i tempo jest ladnie podkrecane.
Moj typ to polacznie 816 z ‘brzmieniem lampowym’.
I jeszcze jedna uwaga koncowa - wszystkie wymienione 'wady' nie sa mocno przeszkadzajace i mieszcza sie w 'normie cenowej'. I tak o niebo lepiej niz w kolumnach budzetowych o podobnym charakterze. :-)