To mój pierwszy kabel głośnikowy, kupiony razem z kolumnami. Przyznaję - bez odsłuchów w domu. Kabel brzmi miękko, wysokie tony są wycofane - niektóre, gorzej zrealizowane płyty brzmią jak odtwarzane "zza kotary". Bas jest niski i głęboki (schodzi dużo niżej niż JamoFlat), ale brak mu kontroli i wyższych składowych. Powstaje "dziura", a dźwięk jest zdominowany przez rozlewający się niski bas. Średnica poprawna/dobra. Tony wysokie mocno wycofane, co dało się (nie)słyszeć w kombinacji z AA Phoebe. Mogłyby być dobre do baardzo jasnych i ostro grających systemów, najlepiej sprawdzały się w małych składach, Jazzie i damskich wokalach (N.Jones). Najlepiej nie znaczy, że dobrze.