Po kilku latach przerzucania kolumn w końcu znalazłem te dla mnie. Idealnie pasują do mojego gustu zarówno brzmieniowo jak i wizualnie. Doskonale radzą sobie w moim 27m2 pokoju (dość wymagającym w kwestii basu - konstrukcja podłogi i sufitu). W końcu przestałem myśleć o subach i tego typu kompromisach.
Po ponad 30 parach przerobionych pudeł mam w końcu takie, które po ponad roku ani mi się nie znudziły, ani niczym nie prują w uszy! Jeżeli jeszcze jakieś paczki zagoszczą u mnie to tylko z chorej ciekawości :)
936 to teoretycznie moje przedostatnie kolumny, które wyprzeć mogą jedynie alto lub mezzo utopie :)
Teraz pracuję powoli nad elektroniką do 936, tu nie trzeba żałować kasy i trudu (czyt. nic nie będzie za dobre). Jednak ból z tym związany sprawia, że 936 odwdzięczają się z nawiązką i przestaje mieć to znaczenie!
Polecam posłuchać 936!