Kabel o intensywnie niebieskiej barwie koszulki, gruby, sztywny, przekroj kolowy, single-wire, wtyki bananowe nie chcialy go trzymac w gniazdach tak kolumn jak i wzmacniacza, kierunkowy, miedz.
Po wyjeciu nordosta blue heaven pierwsze wrazenie z eichmannem to utrata szczegolow. Ale potem zaczynaja sie dobre spostrzezenia. Kabelek ten przede wszystkim ladnie oddaje muzyke, jej urode, kreowanie przyjemnie brzmiacych akordow tworzonych przez kilka instrumentow, chwilami osiagane jest charakterystyczne wrazenie, ze wszystko jest 'in tune'. Swietnie oddaje wiec rock gitarowy mainstream czy brzmienie brytyjskie. Takze z muzyka klasyczna orkiestrowa otrzymujemy szalenie przyjemne brzmienie. Moze nie zawsze jest to dzwiek neutralny i gubione sa wyzsze harmoniczne ale dla ucha jest wciaz wiele milych wrazen.
Scena dzwiekowa jest poprawna i dosc gleboka ale nie tak do konca fascynujaca bo jej precyzja pozostawia nieco do zyczenia. Instrumenty lekko fluktuja w przestrzeni. Jednak mimo tego w porownaniu z nordostem gold jest znacznie, znacznie lepiej a w porownaniu z nordostem blue heaven nieco lepiej co do glebokosci sceny i nieco gorzej co do precyzji usadowienia muzykow.
Wracajac do prawie 3 razy drozszego nordosta blue heaven wiedzialem, ze utracilem nieco szczegolow i z express 6 nie uslysze czy cos sie wymknelo Britney spomiedzy posladkow w czasie nagrywania I have got boom boom czy nie. Ale czy to wazne? Przyjemnosc sluchania muzyki z Eichmannem jest po prostu wieksza.
Wysokie tony nie sa specjalnie urocze i powiedzialbym, ze mieszcza sie w normie cenowej, srednica jest przyjemna nieco moze stonowana ale to dobrze robi ogolnemu wydzwiekowi bo soprany nie sa w zadnej mierze eksponowane. Bas jest nieco zaokraglony i nie najszybszy ale za to ladnie wkomponowuje sie w reszte muzyki, nie za silny i nie za slaby. W sumie balans tonalny niezwykle dopracowany i to jest chyba glowna zaleta tego kabla.
Podsumowujac - kabel zapewne moze wydawac sie drogi w porownaniu z budzetowym sprzetem ale daje naprawde porzadny efekt w przekazywaniu muzyki. Nie jest to moze najtrafniejszy wybor dla ludzi kochajacych sluchanie sprzetu ale jezeli chcecie sie relaksowac i czerpac przyjemnosc ze sluchania muzyki to express 6 moze to zapewnic. Po prostu dobry kabel. Nie wydaje mi sie, ze moze cos zepsuc tak w jasno brzmiacych systemach jak i w ciemnych z basem podkolorowujacym srednice.
I jeszcze o pewnym minusie - kabel ten jest upiornie nieprzyjemny w montowaniu bo wtyki nie trzymaja sie dobrze w gniazdach i musialem tak go ukladac, by zapierajac sie o sciane jego wlasna sprezystosc wpychala go w terminale. Inaczej po prostu wypadal. Ale to jest zapewne problem do pokonania.