Kupilem Dynki i niestety bede sie znimi wkrotce zegnal, choc musze powiedziec z cala swiadomoscia, ze to znakomite kolumienki, wymagaja tylko troche innego ustawienia, ktorego ja niestety nie moge im zapewnic.
Stojac w odleglosci 27 cm od sciany, nawet zatkawszy otwory bas refleksu firmowymi gabkami) otrzymujemy dzwiek gruby tlusty z poteznym basem i ogolnie srodkiem ciezkosci bardzo przesunietym w dol. Taka prezentacja nawet moze sie niektorym podobac, tym bardziej, ze bas pozostaje w calkiem niezlych ryzach. Jednkaze audiofilowi takie odstepstwa od neutralnosci nie pozwalaja zyc w spokoju serca...
Troche dziwnie sa Dynki strojone, albowiem w dokladnie tych samych miejsach stawialem zarowno monitory (Amphion, ProAc) jak i calkiem duze podlogowki i nigdy nie mialem z basem takich sensacji. Moze dlatego troche nonszalancko potraktowalem rady o koniecznej odleglosci. Mam teraz za swoje.
Jednakze gdy Dynki ustawimy w wiekszym pokoju (ponad 20m), zapewnimy im dosc wolnego miejsca wokol i podlaczymy do silnego tranzystorowego pieca mamy.... prawdziwy spektakl! Dzwiek jest niezwykle muzykalny. Trudno okreslic co sie na ta nieuchwytna muzykalnosc sklada: pewne niuanse dynamincze, barwowe, szczegolowosc, ulozenie sceny a pewnie mix tych wszsytkich elementow. To po prostu MAGIA DYNADIO. Wokaliscii i nstrumenty materilizuja sie w pokoju przed sluchaczem, a dzwiek jest roziskrzony, rozwibrowany, jakby glosniczki same rwaly sie do grania i z tego grania czerpaly ogromna przyjemnosc. Tego nie da sie opisac - trzeba posluchac.
Wysokie tony plynace z Esoteca+ sa bardzo wysokiej jakosci - niezwykle szczegolowe, zadna informacja nie jest ukrywana lub zawoalowana. Sluchajac pierwszego kawalka z plyty Naima poznajemy klase Esoteca - blachy maja dlugie wybrzmienia, barwe, mikrodynamike. Dla porownanie tak kultowe ProAc serii Studio w tym miejscu graja suchymi plaskimi cyknieciami. Srednica jest z wysokim tonami zespolona idealnie. Barwna, rozwibrowana, melodyjna. Tutaj rozgrywa sie wiekszosc wydarzen. No i bas. Potezny, schodzacy spokojnie do 35Hz przy tym pozbawiony rezonansow i posiadajacy niezla kotrole. Czego mi brakuje - szybkosci, uderzenia, drive\\\'u. Bas dynaudio to raczej taka ciepla mila poduszeczka na ktorej oparte sa wydarznia muzyczne. W moim systemie w zbyt malym stopniu kreuje on jednak rytm i uderzenie. Znawcy dynek tweirdza, ze laczac je z naprawde mocnym tranzystorem bas nabiera konturow i szybkosci. Jesli tak jest - to mamy kolumny niemalze idealne w calkiem przyzwoitej cenie.
Trzeba byc jednak ostroznym w ustawieniu (wieksze pokoje, odleglosc od scian) i doborze elektroniki (raczej nie slaba lampa :-)