Sennheiser HD 600 – mam te sluchawki od okolo 2 lat obok AKG K-501, bayerdynamic 231, sennheiser MX 500, AKG 270 (stary model).
Oczywiscie, najsensowniejsze jest porownanie z AKG K-501 bo podobna klasa.
Sennheiser HD 600 to model z 1996/97 ale na rynku rozprzestrzenil sie na dobre w okolicach 1998 roku i w tymze roku otrzymal nagrode Golden Ear dla najlepszych sluchawek na rynku. Pozniej takze w kolejnych latach otrzymywal ponownie ta nagrode.
Informacje podstawowe:
Product niemiecki. Cena okolo 900 zl.
Technical Data
Frequency Response 12-39,000 Hz
Transducer Principle Dynamic, open
Nominal impedance 300 ohm
Characteristic SPL @ 1 kHz 97 dB
Load rating 0.2 W
THD Less than or equal to 0.1%
Ear coupling Circumaural
Contact Pressure 2.5 N
Weight (without cable) 9.2 oz
Connector 1/8" stereo mini jack plug with adapter to 1/4" stereo jack plug
Connection cable 10 ft. detachable dual-sided OFC cable
Opinie oficjalne o HD 600 sa na ogol dobre i jednoznaczne. Brak zdecydowanie zlych opinii czy wykazywania znaczacych mankamantow. Zastanawia moze jednak, ze ocenach profesjonalnych sluchawki te nie wychodza przed szereg flagowcow z AKG, Bayerdynamic czy Grado.
Charaktystyka czestotliwosciowa w porownaniu z AKG 501 jest nieco inna i ma inaczej rozlozone akcenty. W zakresie niskich czestotliwosci HD 600 maja lekka tendencje zwyzkowa wraz ze schodzeniem w rejony o nizszej czestotliwosci. AKG 501 trzymaja sie bardziej plasko. Srednica nie jest specjalnie interesujaca. W zakresie tonow wysokich HD 600 maja kilka zalaman o glebokosci do okolo 20 dB przy 8 kHz, 15 kHz i 18 kHz. K-501 sa zdecydowanie bardziej wyrownane. Jednak dla okolo 8 kHz wykazuja 5 dB pik. Nie jest to budujaca informacja. Wbrew pozorom, ucho ludzkie nie cierpi zbytnio kiedy brakuje jakichs wysokich czesotliwosci nawet kiedy siega to – 20 dB. Duzo gorzej odbierane sa nawet 2 dB odchylki w gore, ktore sa dobrze slyszalne jako odstepstwo od liniowosci i nawet potrafia zakloc lekko w uszach, szczegolnie w okolicach 2-5 kHz.
Wrazenie odsluchowe: HD 600 graja szczegolowo i dodaja wagi poprzez ciezki bas. Stad wydaje mi sie, ze nadaja sie dobrze do ciezkiego rocka i wielkiej symfoniki. Muzyka akustyczna, jazz, wokal to nie jest to co tygrysy lubia najbardziej. Kilka instrumentow w prezentacji HD 600 to jak kilka drzewek na pustyni. Dookola cisza i tu i tam cos gra. Stad zbytnia rafinacja nie zawsze moze sie podobac.
HD 600 podaja dzwiek bardzo do przodu. Scena muzyczna jest dosc waska bo wszystko jak na talezu podane jest prosto do ucha. K-501 w porownaniu to przestrzen po horyzont. Tu jest wszystko blisko i wyraznie. Szczegoly do bolu. Nie, nie to ze nie ma wrazenia sceny, to jest, oczywiscie. Ale poprzez zbytnie posadowienie instrumentow i nie w jakichs zawrotnych odleglosciach wszyscy siedza troche sobie na plecach dajac jednak przyjemne wrazenie zharmonizowania i bycia w tonacji.
Wygoda na glowie pelna choc moze paletajace sie pod broda kabelki nie sa specjalnie atrakcyjne. 300 ohmow opornosci sugeruje wzmacniacz sluchawkowy i podobno tak lepiej slychac. Tak wiec nalezy wydac drugie tyle i senny zagraja.
Co zlego o HD 600? Sa to sluchawki kultowe, nakrecone przez monstrualna kampanie reklamowa (to sie czuje w cenie), duzo lepsze niz wiekszosc modeli sennheisera. Ale jak sie im blizej przyjrzec w krolestwie sluchawkowym jest wielu godnych przeciwnikow. AKG z modelem K-1000 wydaje sie dorzecznym punktem odniesienia i wielu audiofilow twierdzi, ze HD 600 tego porownania nie wytrzymuja. Ba, podobno poprzedni model, ojciec HD 600 zwany HD 535 jest niemal tak samo brzmiacy a o ilez tanszy!
Zdaje sie, ze w tych przedzialach cenowych jest to konstrukcja bardzo dobra ale nie nalezy od razu w przedbiegach lekcewazyc konkurentow bo Ci maja takze wiele do zaoferowania. Gorne modele AKG, Bayrdynamic, Grado, Sony i Philpsa stoja w tym samym szeregu. Dobrze jest poprobowac i znalezc to, co odpowiada preferencjom. Nie bojcie sie powiedziec HD 600 nie. W jakims sensie sa to nieco nudnawe klasyki akademickosci akustycznej.