Kolumny działają w małych pomieszczeniach, nie przekraczających nigdy 20m kwadratowych. I w takich metrażach sprawdzają się naprawdę świetnie. Pomimo gabarytów są banalnie proste do wysterowania. Tylni bass reflex nie stanowi problemu, a ilość tworzonych niskich częstotliwości przez przetworniki tych kolumn nie stworzyła problemu przebasowienia nawet w pokoju o metrażu 12m kwadratowych. Co nie znaczy, że jest to słabe uderzenie- 40Hz jest doskonale odczuwalne, ale wielkość dzwięku została bardzo spłycona w pomieszczeniu 27 metrowym. To w czym te skrzynki mnie najbardziej urzekły to wokale. Idealne odzwierciedlenie szelestów, oddechów pomiędzy słowami, śmiechu. Wogóle wszelkie gatunki muzyczne opierające się na średnim i wyoskim paśmie przenoszenia, uzupełniane co jakiś czas głębokim mruknięciem basu, brzmią rewelacyjnie. Miłośnicy glitch'u i progresywnej elektroniki będą zadowoleni. Tak jak już gdzieś wyczytałem- nie nadają, przynajmniej w mojej obecnej konfiguracji systemu, do szybkiej muzyki- odpada trance, house, dance. Przykładowo na płycie Ferry'ego Corsten'a L.E.F. w większości utworów wysokie męczą, a z basu robi się wielka klucha. Niewielka ilość instrumentów sprzyja lepszemu przekazowi w przypadku tych kolumn.
Podsumowując- głośniki w cenie jakiej je nabyłem to była rewelacyjna oferta i brzmią bardzo dobrze, ale pomieszczenie 15 metrów kwadratowych to wg mnie optimum dla nich ze względu na ilości niskich tonów jakie generują bez korekty w urządzeniach źródłowych i wzmacniających. Szczerze polecam. do ww typów muzyki.