Zakup tego modelu poprzedziłem 2 godzinnymi testami innych słuchawek różnych producentów. Nastawiałem się na wydatek 400-600zł. Na 1 ogień poszła konkurencja Senny HD 555, które charakteryzowały się "mięsistym basem" i wycofaną górą. Były bardzo mało detaliczne w porównaniu z AKG K530. Słuchałem na przemian. Porównywałem jeszcze z jakimiś Denonami w wyższej cenie, ale okazało się ze te Denony strasznie męczą słuch i po 30 minutach słuchania miałbym dość muzyki. Słucham prawie każdego gatunku muzyki, oprócz jazzu, techno i młodzieżowych gatunków. Dla porównania przetestowałem również modele droższe (nie pamiętam) chyba K142/172HD które "blado" wypadły na tle K530. Wiele innych słuchawek, które testowałem nawet również nie leżały tak na głowie jak K530, przede wszystkim albo uciskały uszy, albo tak jak w przypadku Sen HD555 pałąk nie wytrzymałby kilkuletniej regulacji, poprostu były zbyt plastikowe. Powracając do do K530 mogę powiedzieć tak jak przedmówcy, można je kupić w "ciemno", ktoś kto je będzie miał się nie zawiedzie. Pomimo swojej ceny, droższe modele różnych producentów nie są o dziwo lepsze w jakości odsłuchu oraz wykonania / eksploatacji. Czym się charakteryzują ? Otóż mają płaską charakterystykę, zupełnie nie podbarawiają dźwięku, basu jest tyle ile w nagraniu, góra wyeksponowana ale w detale, środek miły, ciepły w odbiorze. Określiłbym ich brzmienie jako aksamitne, nie męczące słuchu, wiernie oddające przestrzeń i detale. Zagrają prawdopodobnie dobrze na każdym sprzęcie, ale być może wzmak słuchawkowy by się przydał, nie mam porównania. W sklepie testowałem na wieży Denona, w domu mam Pioneera A401/PD5700 oraz mini Denona D-M37, które to sprzęty sobie dobrze radzą z ich napędzeniem. Te słuchawki polecam każdemu komu zależy na wiernym odtwarzaniu muzyki, choć pomimo ich wiernego przekazu potrafią również pokazać pazur, jeśli je się mocowo "podkręci". Jedno jest pewne, nei jest to sprzęt dla kogoś kto nastawia się na "gitarowy-mięsisty" bas, mają one go tyle ile w nagraniu. Polecam !!!