Amplitumer ten kuoiłem, poniważ od poczatku lat 90 używałem starszego modelu - bez pilota. I właśnie ten brak pilota zdecydował o kupie owszego modelu. Nie zawiodłem się kilka lat amp ten robił za wzmacniacz stereo w komplecie z CD kenwooda. Spisywał sie znakomicie z kolumienkami JBL. Praktycznie poza opisaym wcześniej brakiem mikrodynamiki ( co odbiło się gównie na basie ) nie mozna mu nic zarzucic. W chwili obecnej robi za kino domowe - w komplecie z nowym DVD Philipsa i kilkunastoletnimi kolumnami Tosnsila spisuje się znakomicie ! Poza wykopem w basie niczego w chwili obecnej nie moża mu zarzucic. Dopóki nie zapsuje się - będzie grał. Zeby uzyskac obecny efekt musiałbym wydac najmarniej 3 k na zestaw !!! Te pseudogłośiczki kina domowych w obecnym wydaniu budzą we mnie rozczulenie ... Takie dziadostwo i wciąż są frajerzy którzy to kupują!!!