Skocz do zawartości

Radmor LS-10

Radmory LS-10 grają jasnym, rześkim dźwiękiem, subiektywnie ilość basu nie jest duża, ale jest on świetnie kontrolowany i gdy trzeba potrafi zejść nisko. Scena dźwiękowa na ogół mieści się pomiędzy głośnikami, rzedko wychodząc poza nie. Przy konfiguracji należy uważać na zbyt jasno i ostro brzmiącą elektronikę. Aby uzyskać większą głębokość i szerokość sceny warto pomęczyć się trochę z ustawieniem głośników w pomieszczeniu i nie stawiać ich zbyt blisko ścian (mimo, że LS-10 są wentylowane do przodu).

Mimo niskiej ceny są to głośniki o dużym potencjale, który mam zamiar dalej wykorzystywać (planuję wymianę wzmacniacza).

Plusy:
  • + detaliczne, szybki bas potrafiący zejść stosunkowo nisko
Minusy:
  • - nie jest łatwo oderwać dźwięk od głośników, scena mieści się pomiędzy nimi
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: w Szczecinie: Audiofil
Ile zapłaciłeś/aś?: ok.700 zł
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: na tle konkurencji brzmiały rześko, swobodnie, potrafiły "kopnąć" a były tańsze
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Tannoy M1,M2, AE Aegis1, Radmor Lento, Qba Element "cośtam"
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: NAD C521 BEE, Technics SU-V 570
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?:
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?:







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.