Urzekł mnie od pierwszego dźwięku, piękne i już niestety rzadko spotykane granie. Musical to wciąż dobry Musical. Jest duży i ciężki.
Dźwięk ? no cóż, ja się zakochałem, ciepło, nienachalnie i niemechanicznie jak w niestety większość tranzystorowych obecnych wzmacniaczy. Wszystko wyważone i góra i dół i do tego piękny z wieloma detalami środek, oczywiście żeby ten efekt osiągnąć trzeba się liczyć z wydatkiem 15 k na kolumny i około 5 k na dedykowany odtwarzacz CD, ale warto, jeśli ktoś szuka porządnego i pięknego grania to nie będzie żałował.