Posiadam 2 pary takowych. Jednych słucham w zestawie kina dom. razem z resztą serii Mercury i sprawują się świetnie. Są bardzo szczególowe ale nie jazgotliwe. Spokojnie wytrzymują wszelkie wybuchy itp.hałasy oraz grają znakomicie na koncertach DVD. Łatwa impendacja z 6ohm minimum i efektywność 92db stawia je w czołówce kolumn amplitunerowych. Tutaj nie ma się do czego czepiać chyba że pomieszczenie będzie większe niż 35m2 to mogą okazać się za słabe-dobry sub załatwia sprawę. W zestawie Stereo grają bardzo poprawnie, mają jednak swoją "metodę" na podawanie każdego utworu-co do zasady wszystko brzmi cieplutko, łagodnie i czyściutko za cenę lekko ograniczonej ekspresji. Jeśli ktoś zna brzmienie Tannoy m1 czy m2 wie o co mi chodzi. Dynamika i uderzenie są, ale nie jest to takie bezczelne walenie jak u Paradigma. Średnica jest piękniutka-głosy naturalne, barwa oczywiście jakby trochę podgrzana. Wysokie tony to w mojej ocenie idealne rozwiązanie w tej cenie. Czysto ale z umiarem-odpowiednie proporcje. Bas należy raczej do tych szybszych, nie jest estradowy ale na pewno nie dudni i się nie ciągnie chyba że ktoś ma złe pomieszczenie bo same z siebie nic takiego nie wygenerują. Zejścia w dół skali z pełnym impetem tylko z mocnymi wzmacniaczami. Wady brzmieniowe występują na pewno choćby z uwagi na pułkę cenową. Dla mnie mogłyby być bardziej przestrzenne. Udane kolumny dla osób które nie dysponują hi-endowym budżetem jednak nie chcą się godzić na barbażyńskie KODY. Na Tannoyach słychać róznicę w kablach!
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)