Na początk powiem, że mój zestaw jest bardzo budżetowy, źródło i wzmacniacz to urządzenia kategorii D. Same Metasy mieszczą się już w grupie kolumn z kategorii C. Jeśli chodzi o Metasy, to zgadzam się z moim przedmówcą i uważam, że to świetne kolumny w swojej grupie cenowej (za parę kolumn zapłaciłem 1750 zł). Stosunek jakości do ceny zasługuje u mnie na ocenę celującą. Musicie jednak pamiętać, że gra cały zestaw. U mnie wzmacniacz to Yamaha RX-797, źródło to Yamaha CDX-497, no i okablowanie, które jest bardzo ważne. Kabel sygnałowy, to Audionova Phobos MK II a kable głośnikowe to Audionova Moonwalk do biampingu (czyli 4 banany od strony kolumn i 4 banany od strony wzmacniacza-ważne, aby w Metasach ściągnąć zworki łączące gniazda głośnikowe). Wracając do Metasów to należy powiedzieć, że grają neutralnie, po prostu po audiofilsku, pełna kultura. Zero efekciarstwa. Utwory Dżemu w wersji instrumentalnej grają pięknie, wokale fantastyczne, z okablowaniem Audionova kolumny wyparowują z pokoju, pojawia się scena, zaczyna się słyszeć poszczególne instrumenty, które są odzorowane wiarygodnie. Zaczynam słyszeć wiele rzeczy, o których wczesniej nie miałem pojęcia. Mateasy dają mozliwość podbicia górnych tonów o 2 db ale ja nie odczuwałem takiej potrzeby, preferuję naturalne brzmienie. Jeśli wasz wzmacniacz ma taką mozliwość, to zachęcam do Biampingu, to naprawdę działa (warto zajrzeć do instrukcji kolumn, aby wzmacniacz odpowiednio połączyć z kolumnami przy tym rozwiązaniu). Gorąco polecam te skrzynki.Podsumowując: klocki Yamahy, okablowanie Audionova i kolumny Heco Metas 500 równa się pełna synergia (czytaj: audiofilskie brzmienie za rozsądne pieniądze-cały nowy zestaw kosztował mnie 4k łącznie z okablowaniem (wszystkie klocki nowe i na gwarancji).