Wzmacniacz fajnie się prezentuje.
W środku pierwsze co zaskoczyło mnie to: "gdzie są radiatory"?!
Dla kogoś nie znającego sprzętu mógłby to się wydać przedwzmacniacz, bo zacisków głośnikowych jako tako też nie ma:))
Specyficzne wzmacniacz, który na tyle mnie zaintrygował, że kupiłem go na testy, gdyż akurat mam trochę większy zestaw do testów jako że szukam pewnych zmian.
Wzmacniacza pierw obejrzałem sobie w środku, wad nie znalazłem. Mimo wszystko baaardzo skromy budową.
Po podłączeniu i zakręceniu CD ze Stingiem podobało mnie się, było klimatycznie, średnica troszkę słodkości dodawała, basu nie za mało, nisko nie schodził, wysokie troszkę sypnęły czasem... To było połączenie z Monitor Audio BR6.
Przy przepięciu się na MA RX2 stało się ubogo na basie... no i krótko mówiąc szybko to wyłączyłem.
Podpiąłem jeszcze MA Silver 5i, ale tu byłaby tragedia o krok... o ile spokojnie dało się słuchać, tak w miarę zwiększania poziomu głośności coraz straszniej się robiło dla uszu.
Ja wiem, wiem że MA to konieczny ciepły wzmak itd. Ale takie kolumny akurat też miałem i podłączyłem, długo nie wytrzymałem...
Całkiem przyjemnie było również na Dynaudio DM3/7, ale śmiem twierdzić że delikatnie sobie nie radził na wyższych poziomach głośności.
Jedno co można zauważyć, to że im głośniej gramy, robi się coraz to mniej sympatycznie. Poza tym, do szczegółowych wzmacniaczy to on nie należy.
Wracając do budowy, grzejąca się obudowa od spodu aż się prosi żeby wzmacniacz trochę podnieść w celu lepszego przepływu powietrza. Najlepiej będzie mu samotnemu, na odpowiednim piedestale.
Ogólnie wzmacniacz poprawny, ale nie za te pieniądze.