Jeśli chodzi o zestawy starego tonsilu typowo "salonowe" to mildtony trzymają poziom, kolumny dużo lepsze od fatalnych altusów z męczącymi wysokimi tonami, oraz pukającymi niskimi, w przypadku altonów jest już nieco lepiej ale nadal mildtony wygrywają za sprawą kopułki. Brzmienie ogólnie jest poprawne, nie męczy, jest nawet stosunkowo zrównoważone, kolumny potrafią zejść dosyć nisko, a i przy nieco wyższym bassie radzą sobie nie najgorzej, zaskoczyła mnie szczególnie średnica, da się tam nawet jako tako zlokalizować instrumenty i poczuć "głębie" dźwięku co było miłym zaskoczeniem, kolumny grają dosyć dynamicznie, wysokie tony są znośne, nie uświadczymy precyzyjnie cykających wysoko tonowych głośników ale i tak jest w porządku, wysokie nie są jakieś rozmazane, czy ostre, takie po prostu poprawne :) NM lubią dynamiczne wzmacniacze o jaśniejszym brzmieniu i głębokim bassie, bardzo dobrze grały również z cambridge audio a4 który znakomicie "wyciągał" z nich niski bass, oraz stereofonię.