Uczciwie trzeba przyznać, że to drugie podejście do kolumn podłogowych autorstwa Gipsy (pierwsze średnio udane, więc wspaniałomyślnie przemilczamy). Tym razem strzał w dziesiątkę. Skrzynie wykonane po mistrzowsku z 28-milimetrowego MDF-u, z egzotycznym fornirem Sapelli lakierowaym na półmatowo. Spokojna, ponadczasowa elegancja. Łukasz zostawił i dla mnie (jako adepta tuningu ;-)) coś do roboty: przy okazji kazał mi zakleić plasteliną maleńką dziurkę na kabel w przegrodzie zamykającej komorę wysokotonowca (Vifa PL27), pozwolił mi także wkręcić we własnym zakresie kolce.
Przetworniki (na dole weteran: Vifa M18WH) dobrane świetnie, po prostu słychać, że lubią się nawzajem. Jak dotąd nie udało mi się znaleźć płyty, na której by się choć odrobinę wyłożyły. Bez wysiłku oddają subtelności głosu Sarah McLachlan, różnorodność barw i źródel w muzyce np. Pink Floyd, gęstą fakturę koncertów skrzypcowych czy klawesynowych Bacha, potęgę dźwięku w ostrym graniu CGT...
Dla dobra polskich audiofili Gipsy POWINIEN założyć firmę i pokazać światu, co Ślązak potrafi!
Uff, ale się podlizuję, ale co tam.