Kolumny o rewelacyjnej stolarce i jakosci wykonczenia. Komora do wypelniania piaskiem pozwala uzyskac mocniej uderzajcy bas, szczegolnie stopa perkusji nabiera swego typowego 'ooomp!'. U mnie komora wypelniona piaskiem do polowy. Zaopatrzone w latwe do regulacji i gladko wkrecajace sie kolce ale bez zetonow. Bass-refleks dmuchajacy do przodu, przednia scianka nachylona tak, ze glosniki 'patrza' lekko w gore. 8 ohmow impedancji, 120W. Latwe do napedzenia nawet przez slabowite wzmacniacze.
Dobra rownowaga tonalna choc gora pasma nieco rozjasniona ale bez akcentowania glosek 's' czy 'c'. Srednica bardzo klarowna i oddajaca zroznicowana barwe glosow czy instrumentow. Wiele detali szczegolnie w gornej czesci pasma. Akustyczna gitara z wszelkimi poslizgami dobrze slyszalnymi, podobnie poglosy i drobne detale z nagran swietnie slyszalne. Jednak detale nie rozkojarzaja ogolnego nastroju melodyjnosci. Scena dzwiekowa przecietnie gleboka ale obecna i wyrazna, latwo zauwazalna. Swietny bas prowadzacy bardzo sprawnie wszelkie pochody basowe nawet poprzez bardzo szerokie spektrum czestotliwosci. Spelniaja swietnie znane powiedzenie audiofilow: 'bas albo jest albo go nie ma' czyli w niektorych nagraniach potrafia naprawde wypelnic i pokazac sile i glebokosc basu ale jednoczesnie tam, gdzie nie bylo to w zamysle potrafia ukryc bas za innymi instrumentami. Ogolnie kolumny o angielskim brzmieniu popularnego w Polsce typu ProAc 125. Bas rzadko kiedy jest przerysowany co do swej potegi i raczej zna swe miejsce. Kolumny te sprawdza sie doskonale tak w rocku jak i w malych skladach przy muzyce typu 'unplugged'. Nie jest to jednak typ kolumn dobrych na party bo dosc szybko glosnik wysokotonowy wchodzi w zakres znieksztalcen. Za to przy umiarkowanych glosnosciach dzwiek jest szalenie frapujacy. Mozna sie zakochac. ;-)
Stoja okolo 40 cm od tylnej sciany, baza okolo 2,5m. Maskownice zalozone, toeing bardzo umiarkowany. Pokoj 50m2 jest dobrze naglosniony.