Szukajac kabla głośnikowego do swojego systemu trafił do mnie do domu na odsłuch ten właśnie kabel. Znając pozytywne opinie spodziewałem się przynajmniej czegoś poprawnego, a tu wielka niespodzianka - niestety na minus....
Dzwiek zawęził się do "kolumna lewa - kolumna prawa" - zero sceny, dźwięk suchy, bez smaczków i wydźwięków fortepianu; cały czas słuchając czegoś mi brakuje, caly czas cos mi nie odpowiada! Juz zaczalem sprawdzać że może coś źle podłączyłem, ale nie!!! - wszystko jest połączone dobrze!
Ogólnie jakbym miał opisać: góra całkiem poprawna - niesie wiele szczegółów, a przy tym jest łagodna; średnica - brak detali i smaczków, ale to dopiero wychodzi po dłuższym czasie słuchania znanych płyt; bas - wycofany, wychudzony, totalna klapa! Co jak co ale mój Harman HK 680 ma na prawdę monumentalny i nisko schodzący bas, a Tara Labs mi go po prostu "wyłączyła"...
Pożyczałem już wiele kabli ale żadnego jeszcze nie miałem ochoty wypiąć po 15 minutach grania! Jednak zostawiłem go na dłużej, bo miałem nadzieję że się wygrzeje i poprawi, ale nic, jak grał tak gra nadal....
Doskonale zdaję sobię sprawę, iż każdy kabel gra inaczej w każdym systemie, dlatego do mojej opinii proszę podchodzić z rezerwą, bo na innym systemie kabel ten może sprawdzić się wyśmienicie! Opinię tę napisałem tylko ku przestrodze, żeby kabla tego nie kupować w ciemno, tylko pożyczyć i posłuchać zanim się podejmie decyzję.