Do audio poważniej powróciłem po latach ale za to z impetem. Przez ponad roczny okres przerobiłem trochę "kablarstwa" w poszukiwaniu najbardziej odpowiedniej łączówki do mojego zestawu. Początek to były zwykłe łączówki dodawane w komplecie do zestawu rzecz jasna nie nadające się do odsłuchów. Oczywiście wkręciłem się w różnego rodzaju rankingi itp. i zacząłem poszukiwania. Początek to Fadel Art Digilitz cyfrowy, analogowe to po kolei Qed Qunex 2 RCA, Qed Qunex Silver Spiral, Fadel Art Prolink RCA, Fadel Art AeroFlex Plus RCA następnie rodzimy Argentum SCG 6/4E Silver XLR. Nie będę się rozpisywał na temat charakterystyki przewodzenia tej łączówki w ogóle i napiszę krótko dla mnie wyrób Pana Daniela jest GENIALNY. Polecam wszystkim wypożyczyć i samemu się przekonać u mnie już zostanie w systemie. Po wpięciu tego kabelka i wygrzaniu go minimum 50 h system zaczął mnie po prostu czarować. Nigdy dotąd nie słyszałem takiego brzmienia w moim zestawie. Wyciągnął z niego pewnie maximum jeśli chodzi o interkonekt. Myślę, że ten kabel zakończył już moje poszukiwania a wydaje mi się że w tej cenie trudno będzie znaleźć lepszy o ile nie jest on najlepszym w stosunku jakość/cena na świecie. Czy do szuflady włoży się rocka, klasyczną, jazz, ethno, folk, pop w domu tworzy się prawdziwy spektakl i przykuwa do fotela w ten sposób, że ciężko wrócić do obowiązków dnia codziennego. Słuchanie muzyki z systemu z wpiętą łączówką Red Reference XLR daje podobną frajdę jak odsłuch z gramofonu YAMAHA PX-3 z wkładką AT440MLa, który posiadam rzecz jasna. Na koniec UWAGA bo kabel silnie UZALEŻNIA!!! Posłuchajcie sami, oceńcie, a myślę że u wielu z Was zagości w systemie na stałe. Dla mnie jest bezkonkurencyjny nawet w stosunku do kabli za naście kZŁ
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)