Wzmacniacz niestety nie był odsłuchiwany przeze mnie wcześniej przed zakupem, ale jak się okazało mam szczęście do kupowania, tej części toru, w ciemno...Kierowałem się głównie opinią znalezioną w internecie, jak i rekomendacją jednego z zaufanych forumowiczów. Na początku kilka słów o budowie. Wzmacniacz wykonany bardzo solidnie, dodatki drewniane bardzo poprawiają jego wyglądu i dodają mu takiego hi-end’owego charakteru:). Waga 15 kg robi swoje, długo się go nieść nie da. Regulator głośności jak i selektor źródeł sprawują się bardzo dobrze, są to duże pokrętła solidnie zamocowane, zarówno gniazda głośnikowe jak i rca wykonane więcej niż poprawnie. Okropny, brzydki plastykowy, od gumy do żucia kupionej na jarmarku pilot, nie rozumiem jak można do sprzętu już w końcu nie przeciętnego dołączyć coś takiego, nawet kolorystycznie nie pasuje, granatowy z zielonymi przyciskami, zdecydowanie lepiej wyglądałby kawałek drewienka, ale w końcu służy tylko do zwiększania lub zmniejszania poziomu głośności więc wystarczy głęboko go schować jak przyjdą goście i się nie chwalić. Rekompensuje to fakt, że sygnał z pilota przesyłany jest drogą radiową. Dla niektórych, szczególnie posiadających dużo mniejsze pociechy, niedogodnością może być brak jakiejkolwiek osłony na lampy, trzeba po prostu z tym uważać.
Działanie: po włączeniu wzmacniacz przez chwile sam sprawdza czy wszystko jest podłączone prawidłowo, czy nie ma żadnego zwarcia na np. przewodach głośnikowych i po chwili zezwala na pracę sygnalizując to zapaleniem się zielonej lampki, jeśli jest coś nie tak pali się lampka pomarańczowa i wzmacniacz nie wypuszcza sygnału na głośniki.
Zdecydowanie wystarczający poziom głosu to godz 11 i to też kiedy nie ma reszty domowników w pobliżu, zapas ma ogromny.
Wrażenia: Ciężko opisać mi jest charakter jaki prezentuje sobą SR1 gdyż nie mam zbyt wielu punktów odniesienia, przed zakupem nie był on porównywany z żadnym innym wzmacniaczem, mogę tylko odnosić się do poprzedniego mojego czyli Dared VP-16.
Już po pierwszych minutach dało się usłyszeć jaką mocą dysponuje SR1, duża scena, doskonała separacja wszystkich instrumentów, wyrównanie pasma górnego z dolnym, lekko wysunięta średnica do przodu, Dared zbyt wyostrzał górę i średnice, dół pozostawał cofnięty, teraz górne pasmo nie jest tak natarczywe, bardziej łagodne, czystsze i delikatniejsze, początkowo miałem wrażenie że po prostu lekko przycięte ale z każdą godziną okazywało się że jestem w błędzie...Średnica jak i cała scena odsunęła się bardziej od punktu w którym zazwyczaj słucham muzyki, nie odstaje już tak od reszty jak wcześniej, głos jest bardzo namacalny, w wielu utworach pojawiły się chórki których aż tak nie było słychać wcześniej, można dość wyraźnie usłyszeć głosy wspomagające. Bas nie jest ani buczący ani dudniący, potrafi łupnąć, odzwierciedlić uderzenie w bęben, kocioł czy stopę w perkusji.
Reasumując, dźwięk bardzo przestrzenny, z wielkim zapasem, ogromną sceną skupiającą się nie tylko między ale również poza głośnikami, wyraźnie odczuwalny zapas prądowy. W końcu dźwięk odżył, kolumny naprały rozpędu, generalnie wszystko się jakby odmuliło, jednak cały czas pozostaje lampowy posmak
Jak to usłyszałem niedawno...”po prostu gra muzyka”
Dane techniczne:
Output power: 80 watt per channel
Outup impedance: 8 Ohm
Bandwidth: 2 Hz - 70 kHz at-I dB
Input impedance: 47 kOhm / 50 pF
Output Stage: Improved dynamic class A symmetrical stage employing power MOSFET complementary pair
Damping factor: > 50
Feedback factor: 8 dB
Amplifier overdrive: Overdrive indicated for THD>1%
Power consumption: 290 watt (at full output power)
Dimensions (cm): 27 x 45 x 14 10.7 x 17.8 x 5.9 inches
Net weight: Kg. 15 / 33.,7 lbs