Jeśli tu jesteś przeczytaj najpierw bardzo proszę moją opinię na temat tunera ST-G70, gdyż w pewnym sensie stanowią one całość.
Czym różni się od ST-G70 ST-G90? Wizualnie to bardzo podobne urządzenia, zarówno ładny rozbudowany wielofunkcyjny wyświetlacz jak i rozmieszczenie przycisków. ST-G90 dodatkowo posiada włącznik generatora sygnału testowego do kalibracji magnetofonów. Na tym zewnętrzne różnice się kończą.
Dźwiękowo jednak wyższy model to krok na przód w każdym aspekcie. Stereofonia i głębia jest bardziej rozbudowana i holograficzna, choć już w ST-G70 jest wysokich lotów. Tutaj scena jest gęstsza i zachowuje większą rozdzielczość. W przeciwieństwie do tańszego modelu tutaj nie ma tego ciepełka, co nie znaczy, że tuner brzmi ostro. Wręcz przeciwnie dzieję się tak na wskutek doskonałej precyzji, naturalności dźwięku. Nie znaczy to, że niższy model był jej pozbawiony, ale w bezpośredniej konfrontacji ST-G90 udowadnia, że można jeszcze lepiej! Jednak najciekawsze zmiany zachodzą w zakresie reprodukcji niskich częstotliwości. Tutaj subiektywnie po odsłuchach ST-G70 można odnieść wrażenie mniejszej ilości basu. Jest to prawdą w zakresie wyższych rejestrów, które zresztą siedemdziesiątka oddaje z należytą dynamiką, ale lekko wyeksponowane. Natomiast dziewięćdziesiątka bardziej wyważone, najniższe rejestry wyższy model przekazuje niebywale precyzyjnie, z wykopem drogich odtwarzaczy czy gramofonów. Jeśli do tunera dotrze sygnał z muzyką mającą bardzo niskie silne i precyzyjne uderzenie basu z dokładnie umiejscowionym źródłem i mocnym wykopem to ST-G90 to przekaże tak dokładnie, że lepiej mocno trzymajmy się fotela!
Podsumowując tuner bardzo wysokich lotów do kupienia dziś za kilkaset złotych. Za urządzenie tej klasy to śmieszna cena. Nie słyszałem bardziej udanego klocka tej firmy zaprojektowanego w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. Właściwie do pełni szczęścia dobrze by było mieć oba modele, gdyż wyższy model beznamiętnie i precyzyjnie obnaża marnej jakości realizację i beznadziejny poziom skompresowanej muzyki z większości rozgłośni radiowych. Tańszy model z lekko ocieplonym i mocniejszym średnim basem może być w takim wypadku bardziej angażujący w przekazie.