Jestem posiadaczem Tethysów IIs od 3 miesięcy. Nie będę się rozpisywał szczegółowo na temat każdego niuansu produktu bo i po co? Ma być zrozumiale i konkretnie! ;) Brzmienie: Pierwsze co urzeka w Tethysach to środek pasma, wokale są poprostu fenomenalne! Dobierając odpowiedni sprzęt + okablowanie muzycy pojawiają się w Twoim mieszkaniu i grają tylko dla Nas. Góra pasma jest subtelna a zarazem bardzo szczegółowa, słychać każdy instrument daleko z tyłu lub z boku. Potocznie nazywamy to stereofonią:) Więc stereofonia jak i przestrzeń, budowanie sceny jest na bardzo wysokim poziomie. Bas jest szybki, dobrze kontrolowany i jak potrzeba schodzi niziutko. Generalnie jakbym miał opisać brzmienie Tethysów to grają wyrafinowanym otwartym dzwiękiem, przy tym niesamowicie subtelnym, z pięknie wypełnionym środkiem. Wyśmienicie sprawdzą się w muzyce kameralnej, wokalnej, jazzie, małych składach... Jeśli chodzi o muzykę cięższą, większe składy to myśle, że pewnym ograniczeniem jest tu układ dwódrożny co sprawia większości tego typu konstrukcji pewne ogranicznie związane z techniczą stroną tego aspektu. Ale mówie tu już o skali bezwzględnie idealnego dzwięku, które oczywiście nie może się odnosić do konstrukcji za 6500zł. Kolumny, które kosztują dwa a i nie rzadko prawie trzy razy więcej reprezentują słyszalnie niższy poziom. Reasumując dla mnie jest to dzwięk magiczny, wciągający, poprostu audiofilski pełną gębą! ;)