Onkyo kupiłem ponad pół roku temu, zapoznałem się z nim i myśle że moge teraz napisać opinie. Jest to mój pierwszy amplituner jednak przed kupnem długo porównywałem go z modelami innych firm. Wybór padł na Onkyo przedewszystkim ze względu na "neutralność" zarówno w stereo jak i w formatach wielokanałowych, w 600-ce nie można doszukać się choć namiastki taniego efekciarstwa, dlatego też dla niektórych może być za "spokojny". Na uznanie zasługuje także przestrzeń odpowiednio wypełniona szczegółami, która wspaniale buduje klimat filmu. Największym minusem jeżeli chodzi o brzmienie jest słaba kontrola basu w najniższych rejestrach choć oczywiście nie mozna przesadzać (odpowiednie ustawienie suba praktycznie niweluje ten problem). Jeżeli chodzi o możliwości to ich także nie brakuje, ma wszytkie obecnie wykorzystywane formaty (dts-es, dd-ex), odpowiednią ilość wejść i wyjść, no może poza cyfrowymi (tylko 3 cyfrowe i 1 coaxialne). Cieszy również kompatybilność z formatami przyszłości np. hdtv i dvd-audio. Po za tym bardzo proste menu, chyba nawet dziecko nie będzie miało problemu z kalibracją systemu (możliwość wyświetlania menu na ekranie). Na pochwałe zasługuje także budowa, jest solidna i ciężka, przednia część zbudowana z aluminium, przyciski rozmieszczone są logicznie nie sprawiają problemu. Z tyłu wszystkie wtyki wykonane są bardzo solidnie. Miłym gadżetem jest pilot- duży, poręczny, za jego pomocą można sterować wszystkimi funkcjami amplitunera, oczywiście nie tylko, bo oprócz niego może obsługiwać dvd, cd, md, tv, vcr (każdej firmy) oraz dwa przyciski macro.
podsumowując musimy się zastanowić czy wolimy spokój i wierność przekazu "japończyka", czy też dosadność i siłe (co moim zdaniem wiąże się właśnie z efekciarstwem) innego klocka.