Test Mikrosystemu Pioneer X-HM72-S
Wstęp
Od dłuższego czasu poszukiwałem rozwiązania, które pozwoliłoby mi słuchać wieczorami radia oraz moich ulubionych utworów, zgromadzonych zarówno na płytach CD,
jak i udostępnionych w sieci Internet. Z uwagi na to, że sprzęt miał być przeznaczony
do sypialni, zależało mi na jego małych wymiarach, choć nie chciałem, aby niewielkie gabaryty były okupione utratą jakości dźwięku.
Odpowiedzią na moje potrzeby miał być mikrosystem Pioneer X-HM72-S, który otrzymałem do przetestowania. Pioneer X-HM72-S jest bowiem kompaktowym urządzeniem, składającym się z jednego głównego komponentu oraz dwóch dwudrożnych głośników, dzięki czemu może być przeznaczone do małych pomieszczeń takich jak sypialnia, pokój dziecka, czy gabinet. Może on być również dedykowany osobom, które poszukują nowoczesnego sprzętu o wielu możliwościach, lecz nie chcą rozbudowanych, wielosegmentowych zestawów i multum przewodów.
Specyfikacja techniczna
Pioneer X-HM72 występuje w dwóch wersjach kolorystycznych – srebrnej, (jak testowany egzemplarz) oznaczonej X-HM72-S oraz czarnej, oznaczonej X-HM72-K.
Opis producenta wraz z właściwościami i dodatkowymi materiałami oraz oprogramowaniem jest dostępny na stronach Pioneer Polska:
• dla X-HM72-S dedykowana jest strona http://www.pioneer.pl/pl/products/42/202/227/X-HM72-S/page.html,
• dla X-HM72-K dedykowana jest strona http://www.pioneer.pl/pl/products/42/202/227/X-HM72-K/page.html.
Pioneer X-HM72-S posiada następującą specyfikację techniczną :
Odtwarza Z płyt CD-R/-RW:
MP3, WMA audio files
Przez Sieć/USB:
MP3, WMA, WAV, AAC, FLAC, Apple Lossless, AIFF, DSD(*)
192 kHz/24-bit audio(**):
WAV, FLAC i AIFF
• Radio FM/AM
• Muzyka przez Bluetooth
• Radio internetowe vTuner
• Spotify Connect
• Apple AirPlay
• Inne urządzenia przez gniazdo Aux-In
(*) Nie przez Wi-Fi
(**) Do 48 kHz/24-bit przez Wi-Fi
Głośniki 2-drożne Bass-Reflex
• 120 mm przetwornik
• 25 mm Tweeter
• Bass Reflex
Gniazda • 1 x CD
Przód:
• 1 x USB
• 1 x Audio In
• 1 x Słuchawkowe 3.5 mm Jack
Tył:
• 1 x Cyfrowe wejście optyczne
• 2 x RCA Line In
• 1 x Subwoofer pre-out
• 2 x Gniazda głośnikowe
• 1 x Gniazdo sieciowe
• 2 x Gniazdo antenowe
• 2 x Antena Wi-Fi z możliwością odłączenia
AirPlay Obsługiwane
DLNA Obsługiwane
Spotify Connect Obsługiwane
Wyświetlacz LCD z zegarem, budzikiem i funkcją Sleep
Języki menu Holenderski, angielski, francuski, niemiecki, włoski, rosyjski i hiszpański
Pilot zdalnego sterowania Jest
Wymiary (szer. x wys. x głęb.) • Jednostka główna: 290 x 98 x 333 mm
• Głośniki: 148 x 263 x 213 mm
Waga netto • Jednostka główna: 4.8 kg
• Głośniki (każdy): 3.3 kg
Zużycie prądu: praca/czuwanie 52 W / <0.5 W
Zasilanie AC 220-230V / 50/60Hz
ControlApp Obsługiwane
Akcesoria Podstawka dla iPod/iPhone/iPad
Wzmacniacz Wzmacniacz klasy D, moc RMS 50W + 50W (4Ω)
Tuner FM/AM, z funkcją RDS i możliwością programowania 45 stacji (30 FM, 15 AM) oraz dodatkowo vTuner (radio internetowe)
Korekcja dźwięku Kontrola tonów niskich, kontrola tonów wysokich, P-BASS oraz predefiniowane ustawienia (Flat, Game, Classic, Pop, Vocal, Jazz)
Kompatybilność z urządzeniami Apple Program MFi (Made for iPod, Made for iPhone, Made for iPad)
Kompatybilne generacje:
Przez USB:
• iPhone 4/4S and 5/5S/5C
• iPhone 3G/3GS
• iPod touch wszystkie generacje
• iPod nano 3th lub nowsze
• iPod classic wszystkie generacje
• iPod shuffle wszystkie generacje
• iPad, iPad mini Retina, iPad Air
Obsługiwane funkcje:
• Odtwarzanie muzyki
• Ładowanie baterii
Bluetooth Obsługiwany
Kompatybilny z AAC i kodekiem aptX
Posiada Bluetooth Auto Connect oraz Bluetooth Stand-by
Opis produktu
Produkt jest dostarczany w jednym, kartonowym opakowaniu. Jest ono na tyle nieduże,
że bez problemu możemy wybrać się po jego zakup małym samochodem, bez obaw,
że będzie nam potrzebny ogromny bagażnik.
Wewnątrz pudełka znajduje się styropianowa konstrukcja, dzięki której sprzęt podczas transportu nie powinien ulec zniszczeniu. Wszystko jest pieczołowicie zapakowane w foliowe osłony.
Po wyjęciu wszystkiego z opakowania, powinniśmy ujrzeć przed sobą: jednostkę główną, dwa dwudrożne głośniki typu bass-reflex, pilota z kompletem zapakowanych baterii, przewody głośnikowe, przewód zasilania, dwie anteny do odbioru tradycyjnych stacji radiowych – AM oraz FM, jak również dwie anteny WLAN i, zapakowaną w osobne pudełko, podstawkę pod iPhone/iPad.
Producent dołącza również kartę gwarancyjną oraz instrukcje obsługi w wersji papierowej
a także w wersji elektronicznej na dołączonej płycie CD.
Oryginalna polska dystrybucja powinna zawierać osobną instrukcję w języku polskim.
Na tylnej ściance umieszczone są gniazda wejściowe (2xRCA oraz cyfrowe optyczne)
oraz wyjściowe na subwoofer aktywny. Do tego oczywiście gniazda zasilania, głośnikowe, antenowe, Ethernet oraz anteny WLAN.
Podłączenie sprzętu nie powinno, w mojej opinii, przysporzyć nikomu problemów. Wszystkie kroki są opisane w instrukcji czytelnie, więc przygotowanie do pierwszego uruchomienia nie powinno zająć więcej niż kilkanaście minut.
Po ustawieniu jednostki głównej w miejscu docelowym, wkręciłem dostarczone anteny WLAN, podpiąłem anteny do odbioru radia tradycyjnego i podłączyłem głośniki, solidnie dokręcając przewody. Na koniec podpiąłem przewód zasilający. Przyłącza, styki i wtyczki wykonane są precyzyjnie, więc nie ma konieczności używania nadmiernej siły.
Jeśli mamy w pomieszczeniu dodatkowe urządzenia, które chcielibyśmy podłączyć, warto zrobić to od razu – do dyspozycji mamy cyfrowe wejście optyczne (np. do podpięcia telewizora) oraz dwa wejścia cinch. Dla osób poszukujących dodatkowych niskich tonów, producent przewidział też wyjście na aktywny subwoofer.
Następnie pozostaje tylko włożenie baterii do pilota i… sprzęt jest gotów do pierwszego uruchomienia.
Na górnej ściance jednostki głównej producent ulokował podstawowe przyciski sterujące – włącznik urządzenia, przycisk wyboru źródła dźwięku oraz funkcje odtwarzania utworów.
Przednia ścianka jest wzorem prostoty – jest estetyczny potencjometr do regulacji natężenia dźwięku, szuflada napędu CD, gniazdo USB, słuchawkowe i audio-in. Ponadto, mamy
tu niemałych wymiarów wyświetlacz LCD, sensor podczerwieni oraz diody informujące
o statusie urządzenia i timera.
Całość zestawu zamykają dwa dwudrożne głośniki typu bass-reflex, z 25mm głośnikami wysokotonowymi oraz 120mm głośnikami niskotonowymi, przykrytymi subtelnymi maskownicami, które oczywiście można zdjąć. Przewody głośnikowe podłączamy wykorzystując solidne gniazda zamontowane z tyłu.
Po wciśnięciu magicznego przycisku „Power”, zapala się na przednim panelu X-HM72-S estetyczna, migająca powoli niebieska dioda i po krótkiej chwili na wyświetlaczu widzimy logo firmy Pioneer.
Po uruchomieniu, powinniśmy przejść przez niedługi proces konfigurowania mikrosystemu – ja rozpocząłem od najprostszego elementu – ustawienia bieżącego czasu. Następnie przeszedłem do kluczowej dla mnie kwestii, jaką jest konfiguracja sieci. W moim przypadku, urządzenie łączyło się z siecią za pomocą Wi-Fi. Producent umożliwia także podłączenie kabla sieciowego do gniazda Ethernet, co z pewnością zapewni większą prędkość przesyłu danych, jeśli tylko mamy poprowadzoną fizyczną sieć.
Parametryzacja sieci nie jest trudna – możemy skorzystać z opcji kopiowania ustawień sieci bezprzewodowej z wybranych urządzeń firmy Apple lub użyć WPS (Wi-Fi Protected Setup), jak również ręcznie połączyć się z naszym routerem, wybierając go z listy dostępnych urządzeń i podając hasło, jeśli sieć jest zabezpieczona.
Na wstępie można również zmienić ustawienia automatycznego włączania (TIMER)
lub wyłączania urządzenia w przypadku bezczynności (funkcja Auto Power Off). Niestety, wśród obsługiwanych języków nie odnajdziemy polskiego, zatem pozostałem przy angielskim.
Regulowanie dźwięku pozostawiłem na później – do chwili rozpoczęcia odsłuchu ulubionych utworów.
Według mnie, szczególnie wartym uwagi jest oprogramowanie Pioneer ControlApp,
które postanowiłem zainstalować jeszcze przed rozpoczęciem odsłuchu – pozwala ono
na sterowanie większością funkcji X-HM72-S z poziomu smartfona, wykorzystując domową sieć Wi-Fi. Dzięki niemu nie musimy nosić ze sobą pilota, przemieszczając się między pomieszczeniami.
Aplikacja Pioneer ControlApp została przygotowana na urządzenia z systemem iOS i Android i jest dostępna do pobrania w sklepach Apple (https://itunes.apple.com/us/app/pioneer-controlapp/id467296524?mt=8) i Google (https://play.google.com/store/apps/details?id=jp.pioneer.avsoft.android.controlapp&hl=en). Instalacja trwa dosłownie chwilę i po uruchomieniu wymaga jedynie powiązania
z mikrosystemem.
Pilot zdalnego sterowania jest porządnie wykonany i – pomimo umieszczenia na nim wielu przycisków – jest ergonomiczny w użyciu. Aby nie przesadzić z mnogością przycisków
na jednostce głównej, gros funkcji jest obsługiwanych z pilota (lub wspomnianego wcześniej oprogramowania). W górnej części znajdziemy oczywiście główny włącznik oraz m.in. funkcje związane z timerem, korekcją dźwięku (w tym zdefiniowanymi wcześniej programami)
i wyborem źródła dźwięku. Środkowa część to sterowanie MENU i iPodem, z przyciskami rozmieszczonymi w formie joysticka, sterowanie poziomem głośności, jak i podstawowe funkcje dotyczące odtwarzania. W dolnej części znajdziemy klawiaturę numeryczną, pozwalającą na szybki wybór odległych utworów oraz opcje trybu odtwarzania.
Testy
Testy mikrosystemu Pioneer X-HM72-S rozpocząłem od wyciągnięcia kilku ulubionych płyt CD, dzięki czemu mogłem porównać wrażenia z odsłuchu nowego sprzętu z dotychczas użytkowanym. Na wstępie nieco zaskoczył mnie fakt braku funkcji CD-Text, która wydawała mi się w tak nowoczesnych sprzętach, jak ten, rzeczą naturalną. Jednak to nie był najistotniejszy moment testu – ten pojawił się nieco później – w chwili, gdy zabrzmiała muzyka.
Na tę chwilę wyczekiwałem najdłużej. Dźwięk, który popłynął z głośników był zdumiewająco czysty. Faktem jest, że wykonanie samego urządzenia jest na wysokim poziomie i od początku nie nastawiałem się na tanie, plastikowe brzmienie, jednak po tak małej konstrukcji i dość niewielkich gabarytowo głośnikach, nie spodziewałem się muzyki odtwarzanej w tak wysokiej jakości. Zarówno w partiach wyższych, jak i średnich, dźwięk był wyraźny
i nieprzytłaczający. Polski rock, czy blues w postaci Breakoutu, jak i często wybierane podczas odsłuchów hity Dire Straits, zagrały w mojej opinii niezwykle czysto, ale i dynamicznie.
Nie odczułem też braków w sekcji tonów niskich, co w przypadku Łąki Łan czy Maleo Reggae Rockers byłoby z pewnością od razu zauważalne.
Następnym etapem testów były funkcje sieciowe. Spotify podbija świat i, prawdę mówiąc, również mi ciężko jest bez tego serwisu funkcjonować. Na tyle zmienił moje podejście
do odsłuchu i ilość poznawanych miesięcznie nowych utworów, że jednym z dość istotnych kryteriów przy wyborze nowego sprzętu jest jego możliwość współpracy właśnie ze Spotify.
W X-HM72-S mamy zaimplementowaną funkcjonalność Spotify Connect, która pozwala
na przejęcie obsługi odtwarzanych utworów przez zainstalowaną na telefonie lub tablecie aplikację. Możliwe jest także sterowanie poziomem głośności. Wystarczy w opcjach aplikacji Spotify wybrać w funkcji Connect podłączone do domowej sieci urządzenie i na wyświetlaczu pojawią się szczegóły odtwarzanego w Spotify utworu oraz okładka płyty, zaś dźwięk popłynie z głośników. Pomimo kompresji występującej w przypadku Spotify, dźwięk wciąż pozostał na wysokim poziomie, choć słychać było wyraźnie podbicie zarówno w wysokich,
jak i niskich częstotliwościach. To jednak można swobodnie skorygować dostępnymi
w testowanym systemie funkcjami – jak w większości sprzętów, do wyboru jest kilka zdefiniowanych opcji konfiguracji dźwięku oraz manualne ustawienia tonów wysokich
i niskich.
Ponieważ w mojej kolekcji znajdują się także utwory zgromadzone w postaci plików
na domowym serwerze NAS, postanowiłem zweryfikować także tę opcję. Połączenie
z serwerem NAS sprowadza się do wybrania przycisku M.SERVER i wyboru odpowiedniego dysku oraz typu odtwarzanego pliku. Co nie jest standardem, prócz plików MP3, WMA
czy WAV, X-HM72-S odtwarza też plik FLAC, co dla wielu audiofili może być nie lada gratką. Muszę stwierdzić, że dobrej jakości plik FLAC brzmiał nad wyraz ciepło i czysto, co coraz bardziej skłania mnie do zarchiwizowania swych płyt do tej właśnie postaci.
Wśród sieciowych funkcji nie mogło zabraknąć testu internetowego radia. X-HM72-S korzysta z serwisu vTuner, który zapewnia dostęp do setek, o ile nie tysięcy, stacji radiowych na świecie. Po wejściu w NET SERVICE i funkcję Internet Radio, ukazuje się menu radia,
gdzie możemy wybrać prezentowanie stacji radiowych, posortowanych względem kraju
czy gatunku muzyki lub skorzystać z podcastów. Gdy już odnajdziemy stacje, których chcielibyśmy posłuchać, możemy je dodać do ulubionych, co znacznie ułatwi późniejsze odsłuchy.
Oprócz radia internetowego, mamy oczywiście dostępne również tradycyjne radio. Anteny dostarczone w zestawie pozwoliły mi spokojnie dostroić większość stacji radiowych,
które mnie interesowały. Dźwięk popularnej radiowej Trójki zabrzmiał ciepło i przestrzennie. RDS również działał poprawnie. Jest oczywiście możliwość zapisywania stacji radiowych –
aż 30 stacji FM i 15 stacji AM.
W testowanym sprzęcie zabrakło mi możliwości odbioru radia w technologii DAB+. Choć cały nasz kraj nie ma jeszcze pełnego pokrycia zasięgiem DAB+ i w tej technologii nadaje zaledwie kilka stacji radiowych, widać, że jest to technologia przyszłości i za kilka lat zapewne radio cyfrowe dostępne będzie w wielu domach. Widać również, że Pioneer szybko zauważył tę lukę, i – zgodnie z doniesieniami Pioneer Polska na Facebooku (https://www.facebook.com/Pioneer.Polska), niebawem ma się pojawić na polskim rynku
X-HM72D - wersja z wbudowanym tunerem DAB+. Myślę, że osoby decydujące się na zakup tego sprzętu powinny się uzbroić w cierpliwość i nabyć nieco bogatszy model.
Początkowo sądziłem, że dołączona do kompletu podstawka pod iPad/iPhone jest raczej gadżetem, jednak przekonałem się, że sporych wymiarów iPad, po umieszczeniu
w podkładce, nie dość, że jest posadowiony solidnie, dodatkowo bardzo dobrze widać
na nim odtwarzane utwory, dzięki temu, że nie musi leżeć na komodzie. Nie ma także kłopotów z wtyczką do iPada, bowiem chowa się ona w otwór do tego przygotowany
w podstawce. Nie ma konieczności wyszukiwania wejścia z tyłu, ponieważ wejście USB dostępne jest na panelu frontowym.
Muzyka, jak mogłem się spodziewać, gra nadzwyczaj dobrze. U2 brzmiało naturalnie rockowo – solidny wokal, ładnie brzmiące gitary i porządne uderzenia perkusji.
Co więcej, podczas odsłuchu muzyki, można przełączać pomiędzy utworami za pomocą pilota od mikrosystemu, co znacznie ułatwia korzystanie. I, oczywiście, po podpięciu iPada, rozpoczął się jednocześnie proces ładowania, co również jest atutem rozwiązania.
Dobrym posunięciem okazało się rozstawienie głośników i umieszczenie ich na lekkich standach. Manewr ten zaowocował większą przestrzennością dźwięku i – jeśli tylko miejsce w pomieszczeniu na to pozwala – zdecydowanie go polecam. Z uwagi na to, że dołączone przewody okazały się nieco zbyt krótkie (150 cm), zastosowałem stare angielskie kable sonic link.
Podczas testów nie sposób było nie zwrócić uwagi na wyświetlacz. Duży, czytelny, kolorowy wyświetlacz LCD, to element, który uzupełnia efektowność całego systemu. Prócz nowoczesnego wyglądu, zyskujemy też na praktyczności – otrzymujemy więcej informacji
w bardziej przejrzystej postaci, o okładkach albumów nie wspominając. Wieczorem chętnie korzystałem z funkcji ściemniania wyświetlacza – możliwe jest też jego całkowite wyłączenie, które pomaga podczas zasypiania.
Operowanie pilotem jest intuicyjne, choć mi najbardziej do gustu przypadła aplikacja Pioneer ControlApp i w większości przypadków to z niej właśnie korzystałem.
Korekcja dźwięku daje sporo możliwości – w tym zaproponowane przez producenta ustawienia. Ponieważ często korzystałem z różnych źródeł, własne dostrojenie było nieocenione.
Na koniec dodam jeszcze, że głośniki brzmiały z dnia na dzień coraz lepiej i kilkugodzinne codzienne granie sprawiło, że dźwięki stały się jeszcze cieplejsze i przyjemniejsze w odsłuchu.
Podsumowanie
Pioneer X-HM72-S to niezwykle kompaktowe urządzenie o zdumiewająco bogatej funkcjonalności. Łączy w sobie możliwość odtwarzania muzyki z niemal wszystkich nowoczesnych źródeł – od Spotify, poprzez radio internetowe, obsługę AirPlay, DLNA
czy serwerów NAS, po obsługę iPod/iPad/iPhone oraz pozostałych odtwarzaczy plików MP3. Oferuje także możliwość odsłuchu tradycyjnych stacji radiowych oraz odtwarzania płyt CD, dzięki czemu zbierane latami płyty nie muszą iść w niepamięć.
Dźwięk, który wydobywa się z głośników zdumiewa, zwłaszcza, gdy spojrzymy na wielkość tego mikrosystemu – w mojej opinii to doprawdy bardzo dobrze brzmiący zestaw.
Podłączenie, jak i parametryzacja nie są w żadnym stopniu problematyczne, co z pewnością zachęci użytkowników, którzy na co dzień nie mają styczności z instalacją sprzętu audio-video.
Zarządzanie poszczególnymi funkcjami jest intuicyjne, zaś w połączeniu z dedykowaną aplikacją na smartfony, stanowi według mnie wzór ergonomii.
Jakość wykonania i nowoczesny wygląd cieszą oko, co nie jest bez znaczenia.
Według mnie, X-HM72-S stanowi idealne rozwiązanie do małych pomieszczeń typu sypialnia czy pokój dziecka. Będzie również ciekawym uzupełnieniem nowoczesnego salonu,
w którym wielosegmentowa wieża nie jest pożądana. Bez dwóch zdań jest to nietuzinkowy mikrosystem o wielkich możliwościach.