Skocz do zawartości

Artech SPEACE SERIES

Typ sprzętu: Inne

Producent: Artech

Model: SPEACE SERIES


Rewalacyjny

(5/5)


(5/5 na podstawie 1 opinii)

sprzet
mofi

Data dodania: 16 październik 2009

mofi

Data dodania: 16 październik 2009

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Świetnie uzupełnił mój system i moje oczekiwania. Kontrola dołu, dynamika ,scena - to mi zaimponowało. W pozostałym paśmie bez zastrzeżeń
  • U mnie brak

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Ile zapłaciłeś/aś?: W sumie za dwa zestawy bardzo przyzwoicie

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: ROTEL RC-1090/RB-1080 DENSEN Beat B-400 Plus FOCAL Elektra 1007 Be Przewody: Tara Labs RSC - sygnałowy Neotech NES-1002 - głośnikowy

Opinia:

W moim dosyć przyzwoitym systemie audio

- ROTEL RC-1090/RB-1080

- DENSEN Beat B-400 Plus

- FOCAL Elektra 1007 Be

zbudowanym na podstawie tylko i wyłącznie moich osobistych odsłuchów i preferencji, miałem zastrzeżenia co do jakości kontroli i zakresu niskich częstotliwości oraz dynamiki nagrań ( reszta aspektów całkowicie mnie satysfakcjonowała). Nie dotyczyło to jednak całości utworów, ale ich fragmentów, które słyszałem w satysfakcjonującej mnie jakości w innych (czytaj droższych) konfiguracjach. Przed zakupem przesłuchałem ok. 15 wybranych zestawów, które testowałem w Berlinie (mieszkam na zachodzie Polski ).

Dlaczego w Berlinie ? Jest parę fajnych sklepów, nie wpychają ci na siłę „aktualnie najlepszych na rynku” klocków, a i taniej można kupić niż u nas. Trzeba się tylko umieć dogadać. Poza tym, zestawienie 2 interesujących cię elementów zazwyczaj przekracza możliwości salonów w Polsce chyba , że kupuje się klocki od dystrybutora z którym sklep handluje. Słowem lipa - kupuj to co jest albo w ciemno, na podstawie recenzji z gazety lub w necie . Ponieważ straciłem już kupę kasy na chybionych zakupach, ostatni zestaw wybrałem po osobistych odsłuchach, na własnych, znanych mi płytach. Słucham w zasadzie każdej muzyki, ale staram się wyszukiwać ich najlepsze wydania

Tego lata postanowiłem poświęcić trochę czasu, pieniędzy no i pięknej pogody, by powalczyć z moim sprzętem. W żadnym wypadku nie zamierzałem wymieniać głównych składników systemu, a jedynie powojować z przewodami. Zacząłem od sygnałowych i głośnikowych i nie ukrywam, że tym razem musiałem skorzystać z możliwości wypożyczania od znajomych i dystrybutorów, co oczywiście czasem okazywało się dużym problemem bądź niemożliwe. Generalnie jednak skapitulowałem po 2 miesiącach. Zamiana różnych przewodów sygnałowych okazała się klapą ( Audioquesta, Tary Labs, Acoustic Zen , Albedo – wszystkie z wyższej półki), natomiast pewną poprawę osiągnąłem na przewodach głośnikowych (Nordost , Fadel , Siltech – ok. 1000 pln za metr). Nie kupiłem ich ostatecznie ze względu na astronomiczną dla mnie cenę i powiedzmy połowiczny efekt. Sprawę opiszę w osobnym wątku.

Do sprawdzenia pozostało mi tylko sprawdzenie zasilania lub stwierdzenie, że ten typ tak ma i koniec. Przeleciałem posty na forum dotyczące tego tematu, odrzucając wpisy operatorów młotów pneumatycznych oraz euforyczne wypowiedzi na temat cudownych przemian po wpięciu przewodów zasilających. Po odsłuchach interkonektów i głośnikowych stwierdziłem, że zakres ich ingerencji polega na dopieszczeniu i uwypukleniu wąskiej grupy aspektów dźwięku. Dotychczas system był podpięty pod Neel’a 14E Gold (3 sztuki) i w zasadzie byłem z niego zadowolony, wniósł wyraźną poprawę po wyrzuceniu oryginalnych przewodów. Pożyczyłem od kolegi Siltecha Ruby Mountain II - na przejściówce , Shunyate Diamondback oraz polskiego Artecha Thunder. Przepinałem sieciówki w różnych konfiguracjach i o dziwo ten najtańszy przewód -Thunder , zasilający końcówkę , okazał się strzałem w dziesiątkę.

Stopa perkusji w „A Rose for Me” FIM zabrzmiała przepięknie, wysunęła się niejako odrobinę do przodu, z pięknym konturem, nagranie odzyskało mikrodynamikę we fragmentach wyciszonych. Tego mi brakowało w moim zestawie, a coś takiego słyszałem na Gryphonie Callisto, Gryphonie Mikado i Sonus Faber Cremona i cały czas ten dźwięk za mną chodził. Dwa dni odsłuchów i telefon do dystrybutora – przewody musiałem oddać, a o Neel’u już zapomniałem. Postanowiłem wymienić całość okablowania sieci i przeglądając ofertę ARTECHA wybrałem : THUNDER – końcówka, DEEP BREATH – przedwzmacniacz, SILVER SHINE - cd . W rozmowie telefonicznej Pan Andrzej zaproponował mi odsłuch (oprócz tego co chciałem zamówić), najnowszych przewodów serii

SPACE, twierdząc nieskromnie, że ten zestaw jest tym czego poszukuję. Ponieważ, w owym czasie trzeba było poczekać ok. 10 dni na wypożyczenie tych przewodów, wpłaciłem zaliczkę za dwa zestawy i cierpliwie czekałem.

Muszę przyznać , że nie oczekiwałem takiej jakości wykonania u polskiego producenta, chociaż przedsmak miałem testując Thundera. Oczywiście, pominąłem pierwszy, wybrany przeze mnie zestaw i od razu wpiąłem GALAXO, COSMO, AERO, w zalecanej konfiguracji.

Od razu dodam, że tak masywnych i przyjaznych dla gniazd (giętkich) przewodów jeszcze nie miałem okazji używać – zarówno 14E Gold jak i Thunder były sporo sztywniejsze. Nie oparłem się pokusie wrzucenia płytki Santany „ABRAXAS” na nie wygrzane jeszcze kabelki.

Zero problemów z basiskiem ! zero problemów z dynamiką ! dodatkowo pokój wypełnił się dźwiękiem jak nigdy dotąd ! Moje dosyć duże kolumienki jakby dostały więcej informacji na mniejszym pułapie wzmocnienia. Wrzuciłem Doug’a Mc Leod’a „COME TO FIND” i popłynąłem na pół godziny. Tym razem było bardzo, bardzo głośno . Na koniec wrzuciłem JVC Sampler’a „Best Audiophile Voices”, który pozostał w odtwarzaczu przez 3 dni. Te kapitalne wokale odkryłem po raz drugi. Generalnie oprócz skali dynamiki, która drzemała gdzieś w systemie oraz kontroli i rozmachu basiska , nic się nie zmieniło, a jednak

całość postrzegałem całkiem inaczej. Teraz dodałbym do tego jeszcze jeden aspekt – głębsza, bardziej rozciągnięta scena, jakbym usiadł w środku składu, a tego to już zupełnie się nie spodziewałem. Żeby jeszcze upewnić się, że to nie nadmiar mojej adrenaliny czy efekt placebo, zaprosiłem znajomych, którzy użyczali mi swoich świetnych skądinąd kabelków do testów. Przy buteleczce zacnego trunku spędziliśmy cały sobotni wieczór nie mogąc sobie odmówić muzycznej uczty. Usiłowałem przepiąć na jakiś czas system na stare przewody, ale do dobrych rzeczy człowiek się szybko przyzwyczaja, niestety szybko zrezygnowałem z tej opcji. Zestaw THUNDER, DEEP BREATH, SILVER SHINE ostatecznie powędrował do zestawu NAIMA, gdzie także pięknie się sprawuje. Zachęcam więc forumowiczów do wytrwałości i kierowania się własnym rozumem przy testowaniu sprzętu, bo cierpliwość, w moim przypadku okazała się najlepsza drogą. Jeszcze tylko chciałem podziękować na forum Panu Andrzejowi z ARTECHA , za cenne rady i rozwiązanie mojego problemu oraz pogratulować naprawdę markowych produktów.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.