Skocz do zawartości

Dlaczego te kolumny są tak drogie?



Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze



Kacperek, 10 Mar 2009, 13:08

>Nie znam vectora i jego szkoły.

>Cir, tutaj chodzi o moment kiedy przestajesz zastanawiać się nad dźwiękiem i przestajesz go

>analizować bo wokalistę masz przed sobą w pokoju. Kiedy przechodzą Ciebie ciary po plecach bo "ktoś"

>mocniej dmuchnął w saksofon.

 

Kacperek pieknie ujęte i podsumowane!No a te stare paczki tego nie potrafią i przegrywają z nowymi na tym polu definitywnie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacperek, 10 Mar 2009, 13:08

>Nie znam vectora i jego szkoły.

>Cir, tutaj chodzi o moment kiedy przestajesz zastanawiać się nad dźwiękiem i przestajesz go

>analizować bo wokalistę masz przed sobą w pokoju. Kiedy przechodzą Ciebie ciary po plecach bo "ktoś"

>mocniej dmuchnął w saksofon.

 

Kacperek pieknie ujęte i podsumowane!No a te stare paczki tego nie potrafią i przegrywają z nowymi na tym polu definitywnie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mczaj, 9 Mar 2009, 19:51

 

>GT, jeszcze raz: tu nie chodzi o wady czy zalety samej konstrukcji. Chodzi o to, że ktoś wystawił

>na allegro zjechane rupiecie i dorabiana jest do tego jakaś dziwna otoczką, że unikalność,

>legendarność itp. W swoim czasie pewnie były super, teraz to nadszarpnięty zębem czasu staroć

>(zerknij na zdjęcia w aukcji, nie na fotki wstawione przez autora wątku). To trochę tak, jakby ktoś

>zaczął już przedwczesne porządki wiosenne, przypomniał sobie o zalegających w garażu obok kosiarki

>starych pudłach, które dostał dwadzieścia lat temu na osiemnastkę od ojca (bo ten postanowił już

>wtedy wymienić swoje nastoletnie kolumny na coś świeższego), przetarł je jakąś szmatą i wpadł na

>genialny pomysł, że zamiast oddać je komuś lub za darmo lub za skrzynkę piwa, to wrzuci je na

>Allegro, dorobi filozofię, poprosi o pomoc kolegów handlarzy, zrobi poruszenie na forach i może się

>uda...

 

Ten wpis najbardziej mi się podoba i jak dla mnie "wyczerpuje znamiona" całego zamieszania.

Jeszcze fajniejsze są teksty "obrońców" którzy przeważnie w dupie byli i gówno widzieli,

ale za to przez internet potrafią usłyszeć jak pięknie grają trzydziestoletnie runchle w opłakanym stanie, które osiągnęły absurdalną cenę na grubymi nićmi szytej aukcji.

Najwidoczniej niemieckie wysypiska śmieci zostały już ogołocone z "kultowych" wzmacniaczy, cedeków, magnetofonów... a jak sięgnę pamięcią, to jeszcze niecałe dwa lata temu "biły na głowę" dosłownie wszystko co do tej pory zostało stworzone przez człowieka i całe forum aż furczało od zaciętych dyskusji jakie to cudeńka, a po tjuningu to już w ogóle wymiatają w całej galaktyce...

No, ale to było kiedyś. Teraz mamy dzisiaj, a dzisiaj o dobry (chodliwy) towar kiepsko. Palety elektronicznego złomu na wagę, jak przyjechały tak można je kupić w nienaruszonym stanie od tych, którym się nie powiodło w biznesie (bo mają za cienkie układy na forum albo za późno wpadli na pomysł łatwego szmalu i konkurencja zdążyła szczelnie obstawić rynek zbytu) a takie kolumny to póki co nowość na rynku, stąd jeszcze kretyńskie ceny za które paru jeleni nabędzie te zgnite rodzynki.

I tak oto jesteśmy świadkami narodzin nowej świeckiej tradycji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mczaj, 9 Mar 2009, 19:51

 

>GT, jeszcze raz: tu nie chodzi o wady czy zalety samej konstrukcji. Chodzi o to, że ktoś wystawił

>na allegro zjechane rupiecie i dorabiana jest do tego jakaś dziwna otoczką, że unikalność,

>legendarność itp. W swoim czasie pewnie były super, teraz to nadszarpnięty zębem czasu staroć

>(zerknij na zdjęcia w aukcji, nie na fotki wstawione przez autora wątku). To trochę tak, jakby ktoś

>zaczął już przedwczesne porządki wiosenne, przypomniał sobie o zalegających w garażu obok kosiarki

>starych pudłach, które dostał dwadzieścia lat temu na osiemnastkę od ojca (bo ten postanowił już

>wtedy wymienić swoje nastoletnie kolumny na coś świeższego), przetarł je jakąś szmatą i wpadł na

>genialny pomysł, że zamiast oddać je komuś lub za darmo lub za skrzynkę piwa, to wrzuci je na

>Allegro, dorobi filozofię, poprosi o pomoc kolegów handlarzy, zrobi poruszenie na forach i może się

>uda...

 

Ten wpis najbardziej mi się podoba i jak dla mnie "wyczerpuje znamiona" całego zamieszania.

Jeszcze fajniejsze są teksty "obrońców" którzy przeważnie w dupie byli i gówno widzieli,

ale za to przez internet potrafią usłyszeć jak pięknie grają trzydziestoletnie runchle w opłakanym stanie, które osiągnęły absurdalną cenę na grubymi nićmi szytej aukcji.

Najwidoczniej niemieckie wysypiska śmieci zostały już ogołocone z "kultowych" wzmacniaczy, cedeków, magnetofonów... a jak sięgnę pamięcią, to jeszcze niecałe dwa lata temu "biły na głowę" dosłownie wszystko co do tej pory zostało stworzone przez człowieka i całe forum aż furczało od zaciętych dyskusji jakie to cudeńka, a po tjuningu to już w ogóle wymiatają w całej galaktyce...

No, ale to było kiedyś. Teraz mamy dzisiaj, a dzisiaj o dobry (chodliwy) towar kiepsko. Palety elektronicznego złomu na wagę, jak przyjechały tak można je kupić w nienaruszonym stanie od tych, którym się nie powiodło w biznesie (bo mają za cienkie układy na forum albo za późno wpadli na pomysł łatwego szmalu i konkurencja zdążyła szczelnie obstawić rynek zbytu) a takie kolumny to póki co nowość na rynku, stąd jeszcze kretyńskie ceny za które paru jeleni nabędzie te zgnite rodzynki.

I tak oto jesteśmy świadkami narodzin nowej świeckiej tradycji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

areczek, 10 Mar 2009, 13:15

 

>Kacperek pieknie ujęte i podsumowane!No a te stare paczki tego nie potrafią i przegrywają z nowymi

>na tym polu definitywnie.

>

>Pozdrawiam.

 

.. i bardzo dobrze, że tak myślisz. Im mniej polujących na "high-end vintage" tym lepiej :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

areczek, 10 Mar 2009, 13:15

 

>Kacperek pieknie ujęte i podsumowane!No a te stare paczki tego nie potrafią i przegrywają z nowymi

>na tym polu definitywnie.

>

>Pozdrawiam.

 

.. i bardzo dobrze, że tak myślisz. Im mniej polujących na "high-end vintage" tym lepiej :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 10 Mar 2009, 13:12

 

>świecących i pachnących paździerzach) W TEJ SAMEJ CENIE, TU I TERAZ.

 

>Wskazałem na nietrafnosć porównania, jakie próbuje przytoczyć Areczek, zresztą mój znajomy.

>Cóż - młodszy jest, ma inne zdanie ("cebulki" działają na wyobraźnię:). Jego prawo.

 

Oj Jacku.Dzisiejsze paczki nie są w pazdzierzach 20-sto milimetrowych a często w mdf-ach i to sporo grubszych.

 

Tu nie ma jakiejkolwiek trafności ale z twoim porównaniem(wyjaśniłem dlaczego takie ceny i za co)a kosmiczne jak to określasz nie świadczy że będzie z nich dzwięk nie ziemski!!!Będzie poprostu dzwięk bardziej zblizony do tego w naturze.Sam koncept RADIALSTRACHLERA jest starszy niz klasyczna konstrukcja głośnika!!!a więc zaden kosmos.materiały uzyte do budowy cebulek tez nie są kosmiczne tylko były wymyslone dla celów zmniejszenia wagi i innych parametrów.Które to parametry potrzebne były przy budowie promów kosmicznych itd.

 

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem cebulki a było to w roku 1996,to poprostu przeczytałem opis i nic na mnie nie podziałało.A że akurat już w tamtych czasach przerabiałem głosniki to spróbowałem wykonać niesmiało cebulkę wysoko tonowa i dopiero po jej wykonaniu zadziałało na mnie.CO zadziałało?,nie wyobraznia tylko lepszy dzwięk i tyle.

 

p.s.Jacku jak będziesz mieć okazję jeszcze raz to posłuchaj koniecznie radialstrahlera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 10 Mar 2009, 13:12

 

>świecących i pachnących paździerzach) W TEJ SAMEJ CENIE, TU I TERAZ.

 

>Wskazałem na nietrafnosć porównania, jakie próbuje przytoczyć Areczek, zresztą mój znajomy.

>Cóż - młodszy jest, ma inne zdanie ("cebulki" działają na wyobraźnię:). Jego prawo.

 

Oj Jacku.Dzisiejsze paczki nie są w pazdzierzach 20-sto milimetrowych a często w mdf-ach i to sporo grubszych.

 

Tu nie ma jakiejkolwiek trafności ale z twoim porównaniem(wyjaśniłem dlaczego takie ceny i za co)a kosmiczne jak to określasz nie świadczy że będzie z nich dzwięk nie ziemski!!!Będzie poprostu dzwięk bardziej zblizony do tego w naturze.Sam koncept RADIALSTRACHLERA jest starszy niz klasyczna konstrukcja głośnika!!!a więc zaden kosmos.materiały uzyte do budowy cebulek tez nie są kosmiczne tylko były wymyslone dla celów zmniejszenia wagi i innych parametrów.Które to parametry potrzebne były przy budowie promów kosmicznych itd.

 

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem cebulki a było to w roku 1996,to poprostu przeczytałem opis i nic na mnie nie podziałało.A że akurat już w tamtych czasach przerabiałem głosniki to spróbowałem wykonać niesmiało cebulkę wysoko tonowa i dopiero po jej wykonaniu zadziałało na mnie.CO zadziałało?,nie wyobraznia tylko lepszy dzwięk i tyle.

 

p.s.Jacku jak będziesz mieć okazję jeszcze raz to posłuchaj koniecznie radialstrahlera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

parantulla

10 Mar 2009, 13:19

 

 

No ... może nie tyle w d...e ile od 73r. w ... Kołbrzegu.

... a tego DNM Resoon(pełne) - to ja drogiemu forumowiczowi serdecznie współczuję :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

parantulla

10 Mar 2009, 13:19

 

 

No ... może nie tyle w d...e ile od 73r. w ... Kołbrzegu.

... a tego DNM Resoon(pełne) - to ja drogiemu forumowiczowi serdecznie współczuję :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 10 Mar 2009, 13:12

>Zresztą - nowe RS 2,5 kosztowały 2300 $ w 1979 roku. Chcesz - to sobie przelicz na dzisiejsze złote.

 

Oczywiście tak mniej więcej na nasze czasy

średnia krajowa w roku 1979 = 5300zł

kurs dolara ~130zł +- 20% bo to był czarny rynek niestety

5300/130=41$ miesięcznie

Co przy naszej obecnej średiej krajowej 3k+ daje mniej wiecej 75 złotych na każdego dolara wydanego w roku 1979, co ogólnie daję nam ok 2400$ x 75zł czyli równe 180tyś. jak w morde strzelił xD dalej ktoś chcę porównywać konstrukcję w tym przedziale cenowym??

 

pozdrawiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk, 10 Mar 2009, 13:12

>Zresztą - nowe RS 2,5 kosztowały 2300 $ w 1979 roku. Chcesz - to sobie przelicz na dzisiejsze złote.

 

Oczywiście tak mniej więcej na nasze czasy

średnia krajowa w roku 1979 = 5300zł

kurs dolara ~130zł +- 20% bo to był czarny rynek niestety

5300/130=41$ miesięcznie

Co przy naszej obecnej średiej krajowej 3k+ daje mniej wiecej 75 złotych na każdego dolara wydanego w roku 1979, co ogólnie daję nam ok 2400$ x 75zł czyli równe 180tyś. jak w morde strzelił xD dalej ktoś chcę porównywać konstrukcję w tym przedziale cenowym??

 

pozdrawiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamel, 10 Mar 2009, 13:36

 

>No ... może nie tyle w d...e ile od 73r. w ... Kołbrzegu.

>... a tego DNM Resoon(pełne) - to ja drogiemu forumowiczowi serdecznie współczuję :(

 

Oho, odezwał się... Mistrz Ciętej Riposty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamel, 10 Mar 2009, 13:36

 

>No ... może nie tyle w d...e ile od 73r. w ... Kołbrzegu.

>... a tego DNM Resoon(pełne) - to ja drogiemu forumowiczowi serdecznie współczuję :(

 

Oho, odezwał się... Mistrz Ciętej Riposty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>

Widać kolega P. w d... był i g... słuchał. Nie zauważył, że w USA podobnie jak w Niemczech "śmietnikowy złom" kosztuje 9500 $? Na całym świecie ludzie napędzają koniunkturę?

Owszem - na całym świecie ludzie kupują "ogwiazdkowane" audio. Byle napisali, że GRA. Słuchać już nie trzeba. Potem powtarzają slogany czytane na stronach sklepów i niebiańskie głosy redaktorów.

A NIC innego nie słuchali! To dopiero napędzanie koniunktury!

Każdy z entuzjastów staroci miał okazję posłuchać nowego sprzętu. I wybral to, co wybrał.

Czego niestety nie zrobili w większości "gnojący" zwietrzałe głośniki. Ze strachu chyba? A nuż zagrają...

 

 

areczek, 10 Mar 2009, 12:57

>zukzukzuk, 10 Mar 2009, 12:24

>

Wiem że twój sentyment jest wielki i to nawet trzeba podziwiać no ale

>w kryteriach trójwymiarowości,wyrównania całego pasma,pozornych żródeł itd..są gorsze od

>dzisiejszych wynalazków.

>Pozdrawiam.

 

Chłopie - Ty o sentymentach piszesz?

Słuchałem kilkanaście nowszych, kilkuletnich konstrukcji za ca 20 kzł i NIC.

Wszystko lepsze (jak piszesz wyżej). Wyrównane i co tylko! Detale, maksymalna szczegółowość. Aż uszy więdną! Do tego szybki i "pusty" bas. Dźwięk bez ciała. Tylko MUZYKI z tego nie ma! A do MUZYKI mam SENTYMENT.

 

Myślisz, że kierowałem się sentymentem kupując stare, nic nie warte graty?

Chyba masz jakieś inne uszy, skoro uważasz, że jakieś JBL-e (E coś tam) grają lepiej. Konkrety?

Naprawdę "cebulki" zrobiły Ci dziurę:( Rozumiem, że do nich nie mogę się porównywać. Ale bez przesady... Nie do "budżetu" za kilka kzł:)

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>

Widać kolega P. w d... był i g... słuchał. Nie zauważył, że w USA podobnie jak w Niemczech "śmietnikowy złom" kosztuje 9500 $? Na całym świecie ludzie napędzają koniunkturę?

Owszem - na całym świecie ludzie kupują "ogwiazdkowane" audio. Byle napisali, że GRA. Słuchać już nie trzeba. Potem powtarzają slogany czytane na stronach sklepów i niebiańskie głosy redaktorów.

A NIC innego nie słuchali! To dopiero napędzanie koniunktury!

Każdy z entuzjastów staroci miał okazję posłuchać nowego sprzętu. I wybral to, co wybrał.

Czego niestety nie zrobili w większości "gnojący" zwietrzałe głośniki. Ze strachu chyba? A nuż zagrają...

 

 

areczek, 10 Mar 2009, 12:57

>zukzukzuk, 10 Mar 2009, 12:24

>

Wiem że twój sentyment jest wielki i to nawet trzeba podziwiać no ale

>w kryteriach trójwymiarowości,wyrównania całego pasma,pozornych żródeł itd..są gorsze od

>dzisiejszych wynalazków.

>Pozdrawiam.

 

Chłopie - Ty o sentymentach piszesz?

Słuchałem kilkanaście nowszych, kilkuletnich konstrukcji za ca 20 kzł i NIC.

Wszystko lepsze (jak piszesz wyżej). Wyrównane i co tylko! Detale, maksymalna szczegółowość. Aż uszy więdną! Do tego szybki i "pusty" bas. Dźwięk bez ciała. Tylko MUZYKI z tego nie ma! A do MUZYKI mam SENTYMENT.

 

Myślisz, że kierowałem się sentymentem kupując stare, nic nie warte graty?

Chyba masz jakieś inne uszy, skoro uważasz, że jakieś JBL-e (E coś tam) grają lepiej. Konkrety?

Naprawdę "cebulki" zrobiły Ci dziurę:( Rozumiem, że do nich nie mogę się porównywać. Ale bez przesady... Nie do "budżetu" za kilka kzł:)

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki za błędy/literówki ale mnie tu rozpraszają za plecami ;P

Ponadto faja sumka wyszła, czyżby były aż tak dobre że straciły 10-krotnie swoją wartość? Oczywiście że są dobre i w większości porównując ich "dzisiejsze" ceny bywają nawet i czasami lepsze, ale nie w porównaniu z adekwatną kwota za które je kupiono jako nowe. A do tego jeśli ktoś jest kolekcjonerem lub lubi antyki to może być strzał w 10.

 

pozdrawiam i życzę miłych zakupów i odsłuchów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki za błędy/literówki ale mnie tu rozpraszają za plecami ;P

Ponadto faja sumka wyszła, czyżby były aż tak dobre że straciły 10-krotnie swoją wartość? Oczywiście że są dobre i w większości porównując ich "dzisiejsze" ceny bywają nawet i czasami lepsze, ale nie w porównaniu z adekwatną kwota za które je kupiono jako nowe. A do tego jeśli ktoś jest kolekcjonerem lub lubi antyki to może być strzał w 10.

 

pozdrawiam i życzę miłych zakupów i odsłuchów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Gość
Ta zawartość jest zamknięta i nie można dodawać komentarzy.

  • faq
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.