Nowy kabel sieciowy na polskim rynku

.. A to samo tylko bez ładnego oplotu i 2 kawałków taśmy termokurczliwej można mieć za 10zł :)

.. A to samo tylko bez ładnego oplotu i 2 kawałków taśmy termokurczliwej można mieć za 10zł :)

10 zł to przesada, 14 zł

10 zł to przesada, 14 zł

Za 20-30 można zrobić lepszy i jeszcze ładniejszy, ale już się nie będzie nazywał IsoTek Premium Figure 8 ... :-((

Za 20-30 można zrobić lepszy i jeszcze ładniejszy, ale już się nie będzie nazywał IsoTek Premium Figure 8 ... :-((

Witam !

Nie wiem po kiego wyczyniać cuda z tym ostatnim odcinkiem toru doprowadzającego prąd do urządzeń.

Przecież to kompletny debilizm: co z tego, że będzie wtyczka Shuko, czy Sruko Prestige First Blue Point Figure upShit,

jeśli ją tkasz do gównianego (standard shit) gniazdka ściennego, do którego przykręcone są standardowe szajsowe, (standard shit), cienkie (max 10 A) przewody, a po drodze korki, oprawki , skrzynki, śrubki, licznik, wszystko NIEAUDIOFILSKIE !!!

Jeszcze dalej: transformator, kable podziemne, lub napowietrzne, linia wysokiego napięcia, kolejna stacja traf, linia, elektrownia. I ten maleńki kawałek drutu ma decydować o brzmieniu ? JAJA...

Tak samo jak tzw. kondycjonery: jeżeli przy braku sygnału z CD w głośnikach panuje cisza, to oznacza, że zakłóceń brak, przynajmniej jeśli wzmak jest w klasie A. Więc po co ?

Na którymś AudioSzoł zapytałem, czemu nie ma takiego przełącznika, który wtrąca kondycjoner "w biegu", po to aby można było usłyszeć, za co trzeba zapłacić 5 tysi. Szkoda, że nie zapisywałem tych tłumaczeń, na koniec sam Pan Szef Firmy autorytatywnie stwierdził, że jest to niewykonalne...

Taaa...

Być może kondycjoner potrzebny tam, gdzie za ścianą pracują maszyny, spawarki, generatory zakłóceń.

Mam pomysła:

Audiofilska skrzynka z korkami.

Wiadomo, że brzmienie jest znacznie lepsze, gdy zwyczajną skrzynkę z korkami, zastąpimy skrzynką audiofilską, w której WSZYSTKIE styki, przez które przepływa prąd elektryczny, są pozłacane 24 karatowym złotem audiofilskim (nie technicznym).

Prąd elektryczny, po przejściu przez męczący Licznik, widząc takie Styki na swej drodze, nabiera szacunku, a przede wszystkim, przypomina sobie, że został stworzony do zasilania urządzeeń HI-END

i zaczyna się wreszcie poważnie zachowywać, czyli otrząsa się ze zbędnych zakłóceń, staje się audiofilski i sinusoidalny, zapomina o cosinusie fi i z radością wpływa do kabli zasilających nasz sprzęt.

A my się odwdzięczamy Elektrowni, za audiofilski prąd, płacąc w terminie coraz wyższe rachunki...

pzdr

Witam !

Nie wiem po kiego wyczyniać cuda z tym ostatnim odcinkiem toru doprowadzającego prąd do urządzeń.

Przecież to kompletny debilizm: co z tego, że będzie wtyczka Shuko, czy Sruko Prestige First Blue Point Figure upShit,

jeśli ją tkasz do gównianego (standard shit) gniazdka ściennego, do którego przykręcone są standardowe szajsowe, (standard shit), cienkie (max 10 A) przewody, a po drodze korki, oprawki , skrzynki, śrubki, licznik, wszystko NIEAUDIOFILSKIE !!!

Jeszcze dalej: transformator, kable podziemne, lub napowietrzne, linia wysokiego napięcia, kolejna stacja traf, linia, elektrownia. I ten maleńki kawałek drutu ma decydować o brzmieniu ? JAJA...

Tak samo jak tzw. kondycjonery: jeżeli przy braku sygnału z CD w głośnikach panuje cisza, to oznacza, że zakłóceń brak, przynajmniej jeśli wzmak jest w klasie A. Więc po co ?

Na którymś AudioSzoł zapytałem, czemu nie ma takiego przełącznika, który wtrąca kondycjoner "w biegu", po to aby można było usłyszeć, za co trzeba zapłacić 5 tysi. Szkoda, że nie zapisywałem tych tłumaczeń, na koniec sam Pan Szef Firmy autorytatywnie stwierdził, że jest to niewykonalne...

Taaa...

Być może kondycjoner potrzebny tam, gdzie za ścianą pracują maszyny, spawarki, generatory zakłóceń.

Mam pomysła:

Audiofilska skrzynka z korkami.

Wiadomo, że brzmienie jest znacznie lepsze, gdy zwyczajną skrzynkę z korkami, zastąpimy skrzynką audiofilską, w której WSZYSTKIE styki, przez które przepływa prąd elektryczny, są pozłacane 24 karatowym złotem audiofilskim (nie technicznym).

Prąd elektryczny, po przejściu przez męczący Licznik, widząc takie Styki na swej drodze, nabiera szacunku, a przede wszystkim, przypomina sobie, że został stworzony do zasilania urządzeeń HI-END

i zaczyna się wreszcie poważnie zachowywać, czyli otrząsa się ze zbędnych zakłóceń, staje się audiofilski i sinusoidalny, zapomina o cosinusie fi i z radością wpływa do kabli zasilających nasz sprzęt.

A my się odwdzięczamy Elektrowni, za audiofilski prąd, płacąc w terminie coraz wyższe rachunki...

pzdr