Skocz do zawartości

Naim - CD5i

Typ sprzętu: Odtwarzacze CD

Producent: Naim

Model: CD5i


73% Jakość/Cena 67% Ocena ogólna

Dobry

(3.33/5)


(3.33/5 na podstawie 3 opinii)

sprzet
art27

Data dodania: 26 listopad 2007

art27

Data dodania: 26 listopad 2007

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Przestrzen, neutralnosc, super scena, brak jakichkolwiek zabarwien dzwieku
  • transformator troszke "buczy"

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nie zabarwia dzwieku, gra czysto, szybko i neutralnie

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Naim Nait5i, Dynaudio 52, Kable do glosnikow Straightwire Encore

Opinia:

Naim CD5i gra szybko, zwiewnie, rytmicznie, bardzo neutralnie, bez jakichkolwiek zabarwien dzwiekowych. Gdy sluchasz Naim CD5i czujesz powietrze wokol instrumentow, scena i atmosfera jest gleboka i przejrzysta. Muzyka w ogole nie meczy - mozna sluchac godzinami. Wokale i srodek pasma sa nieprawdopodobnie dokladne i przejrzyste. Gdy sluchasz Norah Jones - "Come away with me" czujesz doslownie kazda wibracje a jej glos "przeszywa cie na wskors"

 

Potrafi bezlitosnie uwydatnic slabosci towarzyszacych komponentow dlatego jest bardzo wskazane nie podlaczac sprzetu naima do produktow marki "Sony", "Yamahy", "Jamo", "Technicsa" i innego badziedztwa z tej klasy. Nalezy uzywac dobrych kabli glosnikowych i DIN jako interkonekta.

 

Sluchac Naima w porownaniu z innym sprzetem to tak akbys "wypolerowal okna i zezwolil sloncu do srodka" Po prostu sprzet Audiofilski wysokiej klasy. Za cos lepszego trzeba juz wydac po 10,000zl +

 

 

Sprzet towarzyszacy:

 

Kolumny: Dynaudio Audience 52

Wzmacniacz: Naim Nait5i

Kable do Kolumn: Straightwire Encore

Polaczenie CD+wzmacniacz Naimowskim DIN'em


krzych

Data dodania: 25 luty 2007

krzych

Data dodania: 25 luty 2007

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nie wybrałem -> p. wyżej.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Naim CD5i był odsłuchiwany w systemie: wzmacniacz Amplifon WL25 (na lampach EL34 RFT + sieciowka Neel N7ES Gold), odtwarzacz CD Yamaha CDX-993 (lekko modyfikowana: jedyne dwa op-ampy zmienione na AD826 + sieciówka na LappKablu), kolumny Ruark Prelude II

Opinia:

W beczkę miodu wetknę łyżkę dziegciu... ;-)

 

Wtajemniczeni mówią, że seria 5i błyszczy w ofercie Naima, że wejście w +entry level+ sprzętu firmy z Salisbury jest dobrym pomysłem. Szepczą też przy okazji, że trzeba jednak mierzyć nieco wyżej, by sięgnąć po ten legendarny dźwięk; który - nota bene wg niektórych Forumowiczów - wcale legendą nie jest ;-)

Słyszałem Naima CD5i w swoim systemie i... No właśnie +i... raczej nie polecam tego odtwarzacza+. Moim zdaniem, to przereklamowany klocek, grający dość słabo w porównaniu z konkurencją, nawet tą poniżej jego segmentu, czyli przedziału do 5 tys. PLN za urządzenie.

I tu każdy prawdziwy +naimowiec+ powie pewnie, że: +Naim CD5i dobrze gra ze komplecie ze wzmacniaczem Naim Nait5i. Oczywiście wzmacniacz i odtwarzacz CD koniecznie muszą być połączone interkonektem DIN Naima, a kolumny - najlepiej Harbethy - ze wzmacniaczem - stosownymi kablami głośnikowymi, również Naima+ ;-)

O okablowaniu sieciowym nie mówimy, bo w serii 5i producent nie przewidział możliwości +apgrejdu+ za pomocą osobnych zasilaczy. Ale - tu muszę przyznać - patent Naima z szufladą wysuwaną ręcznie bardzo mi się spodobał ;-) W ogóle urządzenie robi bardzo dobre wrażenie pod względem wyglądu i wykończenia, tu - jak widać - producent się postarał. I za to druga gwiazdka...

Jakby tu go jednak nie zachwalać, to model CD5i w moim systemie zabrzmiał szaro, szorstko, nudno i bezbarwnie, do tego bez dynamiki i głębi, ze stereofonią na poziomie dostatecznym. Jedynie wysokie tony miał nieco bardziej wyrafinowane, niż moja Yamaha CDX-993.

Chciałem kupić ten odtwarzacz używany, zatem taniej, niż w cenie +katalogowej+ ; nie był on jednak w stanie pokazać nic, by przekonać mnie do jego zakupu. Trochę mniej - niż te parę złotych, przeznaczone na zakup Naima CD5i - wydałem na zaawansowany i kompetentny tweaking mojej 10-letniej Yamahy CDX-993. Kropka.


parmenides

Data dodania: 29 grudzień 2005

parmenides

Data dodania: 29 grudzień 2005

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • piękna dynamiczna szczegółowa i nasycona średnica, swietna barwa głosu ludzkiego i instrumentów akustycznych
  • mogło by być więcej przestrzeni, tandetny pilot, brak jakichkolwiek wyjść cyfrowych.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Ile zapłaciłeś/aś?: bardzo dobra cena

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: za barwę dźwięku

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: cec 51xz, rotel rcd 1072, nad s500i, creek 50i, audio note cdt zero, myryad (nie pamietam symbolu), exposure 2010s, exposure 3010 i wiele innych

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: naim nait5i, harbeth 7es2, magnum dynalab 90, kable naima

Opinia:

CD5i gra pieknym nasyconym dźwiekiem. scena mogła by być bardziej rozbudowana, a góra bardziej zaznaczona. jednak jeśli chodzi o średnicę i dół pasma naim radzi sobie rewelacyjnie. w tym zakresie cenowym jest jednym z poważnych kandydatów do posłuchania. Nie lubię określenia "sprzęt muzykalny", bo ono może zawierać wszystko, więc pewnikiem nie zawiera nic. Ale nie znajduję niestety lepszego słowa na określenie tego odtwarzacza. To dzięki tak nasyconej średnicy głos ludzki nabiera odpowiedniej masy, instrumenty akustyczne brzmią bardzo realistycznie, a przekaz muzyczny w zupełnie magiczny sposób w domu nabiera energii.

naim jest dość specyficznym odtwarzaczem. nie słyszałem nic grającego podobnie. dlatego cd5i znajduje tyle zwolenników, co zagorzałych przeciwników. wymaga absolutnie przed kupnem posłuchania. wymaga również dokładnego dobrania sprzętu towarzyszącego. jeśli jednak ktoś wie o co mu chodzi i to brzmienie się podoba, może to byc odtwarzacz na lata i wtedy jedynym upgrade-m wydają się wyższe modele naima. tak jest w moim przypadku.

cd5i gra u mnie z firmowym wzmacniaczem i harbethami. to zestawienie uważam za synergiczne ze względu na rodzielczość, barwę, energię płynącą z odtwarzanej w warunkach domowych muzyki.

Moja muzyka: (jazz, muzyka wokalna, barok, opery, world, filmowa) wypada na tym odtwarzaczy najlepiej. to subiektywna ocena.

sprzęt bardziej dla melomana (bez względu na słuchaną muzykę, z preferencją instrumentów akustycznych) niż audiofila.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.