.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo
Producent: Accuphase
Model: E-206
(4/5 na podstawie 3 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Ile zapłaciłeś/aś?: 1000 z remontem
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Znajomy spec polecił.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: OKYO TX SR607, AVI S2000 MI, UNITRA DIORA WS354, Loewe Legro, jakiś Technics
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: kolumny: KEF Reference Series 102 CD: AVI S2000 patefon: Metz 4963 tuner- obecnie strumieniuje się przez komputer...
Kupiłem na pchlim targu z parę stówek (sporo poniżej ówczesnej ceny rynkowej)- myślę, że to przez wygląd zewnętrzny, który wskazywał, że sprzęt przebył całą kampanię z gen. Maczkiem a potem jeszcze uprawiał sporty ekstremalne. Potrzebny był remont generalny (czyszczenie + wymiana kondensatorów, reszta kawałków w zaskakująco dobrej kondycji). Wykonanie pancerne, bez żadnych "bajerów", na plus duża liczba wejść, w tym gramofonowe. Na przednim panelu m.in.: gniazdo słuchawek . 2 diody (na szczęście czerwone)- sygnalizująca włączenie urządzenia i -druga- wybrane wejście, korektor z 4 gałkami i przyciskiem wyłączającym. W moim egzemplarzu lekko kolebią się guziki. Ze wszystkich wzmacniaczy, których do tej pory używałem, z tym jedynie nie miałem żadnych problemów ze sparowaniem kolumn- o ile nie chodziły względy subiektywne, to nie spotkałem takich, których nie ten potwór nie potrafił obsłużyć. Nawet Sonus Faber Concertino z 'betonowymi" membranami i "znikomą" skutecznością brzmiały przyjemnie w zestawieniu z E-206. Najważniejszą kwestię, czyli dźwięk, można określić jednym słowem: neutralny. Gra równo, klarownie, przestrzennie i dynamicznie nie słychać faworyzowania żadnego zakresu. Radzi sobie z fortepianem, śpiewem, zespołem kameralnym a nawet orkiestrą symfoniczną i szatankami-rokowcami (jak z techno nie napiszę, bo dla odmiany ja sobie z nim nie radzę). Czy w takim wypadku to ideał brzmienia? Nie mogę się zgodzić- bardzo dobry, wszechstronny rzemieślnik, ale nie artysta- brakuje trochę charakteru, wyrazistości- trudno to nawet nazwać. A może po prostu nie dobrałem jeszcze kolumn i się czepiam? W każdym razie, jeśli nie pożąda się gniazd cyfrowych, to nawet za obecne ceny z ebaja jest wciąż dobrym wyborem Minusy wpisywałem na siłę, bo lubię się czepiać.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Dobra cena i chęć posiadania porównania do e302, który okazał się stanowczo lepszy.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: luxman l430, grundig A9000, yaqin mc10l
Super sprzęt. Świetna budowa. Dzięki marki z tych lat mnie urzekł. Po prostu bajka. Taki wigor i świeżość, przy jednoczesnym lekkim oslodzeniu średnicy bardzo zaskakuje. Potęga basu choć delikatnie zaokrąglonego, ale dobrze się spisuje. W porównaniu do e302 niestety przegrał znacznie. Ale myślę że i tak za tą cenę sprzęt takiej klasy, potrafiący niesamowicie dobrze wysterowac kolumny 4ohm to dobry zakup, o ile nie najlepszy. Np. Mój luxman l430 z 4ohm zaczyna mieć problemy i gra bardziej misiowato, brakuje mu zdecydowania i przestrzeni. Mimo że za jego cenę uważam go za świetny sprzęt.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: second hand
Ile zapłaciłeś/aś?: Cena rynkowa
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Lubię stare klocki
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Rotel 1070, Creek 5350, MF A 3.2
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: patrz powyżej
Klasyczna integra firmy Accuphase produkowana w latach 1989 do 1994. Występuje w kolorze czarnym i złotym (champagne za którym szaleją Niemcy). Wzmacniacz budzi zaufanie swoją konstrukcją i solidnym wykonaniem (ponad 17 kg wagi). Deklarowana przez producenta moc 2 x 140 W / 4 Ohm (zmierzona według niemieckiego AUDIO 2 x 194 W / 4 Ohm). Więcej danych technicznych pod adresem: http://www.accuphase.com/e-206e_sp.jpg.
Co dalej:
Brak jakichkolwiek wodotrysków, nie ma też zdalnego sterowania. Wszystko działa sprawnie – testowany egzemplarz pochodził z roku 1989. Accuphase słynie z niezawodności działania.
Co słyszymy:
Dźwięk wyrównany bez widocznego faworyzowania, któregoś z podzakresów. Po wsłuchaniu się stwierdzamy, że mamy do czynienie z bardzo dobrą średnicą tworzącą wspaniałą przestrzenność i stereofonię. Są to cechy rzucające się w oczy.
Bas jest bardzo dobry i nie można mu nic szczególnego zarzucić.
Wysokie tony nie są szczególnie forowane. Włączają się kiedy trzeba i nie zawierają dawki metaliczności.
Podsumowanie:
Solidny wzmacniacz. Nadaje się do każdego rodzaju muzyki. Dysponuje dużą dawką dynamiki, choć nie faworyzuje żadnego z parametrów odsłuchu. Zalecany w trakcie prowadzenia diety wyszczuplającej (brak pilota). Mój faworyt w klasie cenowej do 3000 zł.
Warunki odsłuchu:
Pomieszczenie 17,5 m2 lekko adaptowane akustycznie.
Klocki: Sony 707ES, monitory Dynaudio Contour 1.3 SE + standy Ostoja 44 kg, kable AQ Pyton + Bedrock.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.