.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo
Producent: Rotel
Model: RA-03
(3/5 na podstawie 2 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: nie kupiłem
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nie wybrałem
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: ech...........
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Patrz opinia poniżej, kolumny zamienionie na proac 100
Postanowiłem dać Rotelowi szansę, w końcu niewygrzane B&W mogą narobić wiele złego a takie były podczas poprzedniego odsłuchu. Na odsiecz ruszył Proac Studio 100.
Faktycznie dźwięk zyskał na spójności ale……. właściwie wszystkie główne zarzuty co do Rotela pozostały aktualne. Jest niezły basik, sprężysty, nie za krótki, miałbym zastrzeżenia co do głębi, niemniej da się żyć. Ale średnica…. Nadal brakuje plastyczności, mięsa i dolnego skraju tego pasma. Jest chudziutka i sucha. Jest wszystko dobrze przy akustyce ale gdy nadchodzi czas na mocne uderzenie… To z mocy pozostają wyższe, zazwyczaj drażniące ucho składowe…. Poza tym przy wejściu perkusji na „Shine on part 1” Floydów spodziewam się porwania a tu jakoś płasko, anemicznie i lekko sztucznie………..
Góra bywa zapiaszczona a z cała pewnością brak jej blasku. Znakomita jest analityczność i można się spokojnie czegoś nowego o płytach dowiedzieć, bez dwóch zdań.
Słuchając głównie rocka na pewno bym omijał tego Rotela z daleka, śmiem twierdzić że taki nad 320BEE bardziej się nada :)) Zaznaczam że mam Creeka, aby mnie nikt nie posądził o kumoterstwo i płatną protekcję.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: słuchany w Top Audio w Katowicach
Ile zapłaciłeś/aś?: nie kupiłem
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nie wybrałem
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: zestaw opisany poniżej
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: B&W 603, RCD 1072
Zestawik słuchany w salonie, w Katowicach, nota bene bardzo miła obsługa, zostałem sam na sam ze sprzętem, bez ślinienia się sprzedawcy, kultura. Wszystko było przygotowane i podobno nawet wygrzane.
Do rzeczy. Pink Floyd „Wish you were here” i rozczarowanie na „Have a Cigar”. Brakuje niskiej średnicy, mięsa i plastyki. Średnica jest stanowczo osuszona, brakuje miłej dla ucha konsystencji. Poszczególne zakresy są prowadzone bardzo dobrze ale brak płynnego przejścia. Tym sposobem jest oczywiście duża analityczność ale kosztem muzykalności i przyjemności z obcowania z muzyką. Przy utworach „Wish you were here” i „Shine on… part II” zapominam o krytycznym odsłuchu i muza mnie porywa. Oto chodzi, jest to stan po którym wnioskuję że wszystko jest OK. Akustyka brzmi idealnie, krótki bas, jest naturalnie. Czasem soprany zawiercą w uchu ale tak ma być. Świetna stereofonia.
I taka mniej więcej jest konkluzja po Floydach, King Crimson i Rush. Zestaw ten nie nadaje się specjalnie do rocka – z przyczyn opisanych powyżej, brakuje wypełnienia średnicy, muzyka jest męcząca, bas krótki – za krótki. Rzeczy typu unplugged – jak najbardziej. Oczywiście konieczny odsłuch przed zakupem. Niech ręka boska broni przed ślepym strzałem na podstawie dobrych recenzji w prasie.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.