.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo
Producent: Vincent
Model: SV-129
(3.67/5 na podstawie 3 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Z ciekawosci.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Kef reference one,Dynaudio audience 62,Audio Pro.
Wzmacniacz gra dzwiekiem pelnym,w graniu przypomina Nada C 350 z tym ze Vincent gra poprostu lepiej.Byc moze przydaloby sie troche szybszego basu jedna w tej cenie uwazam ze jest ok.Nie jest to wzmacniacz dla kazdego jednak jezeli ktos lubi granie Nada w lepszym wydaniu to to jest to.Zarzuty typu -gra plasko sa bezpodstawne ten wzmacniacz zdecydowanie nie gra plasko.Ladna stereofonia,barwa i przede wszystkim muzykalnosc.Mozna go sluchac i dzwiek nie meczy.Sprawa co najmniej smieszna jak tu ktos napisal -nie mozliwosc dokladnej regulacji z pilota ,tego typu wpis darujmy sobie nic takiego niema miajsca.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Aukcja internetowa
Ile zapłaciłeś/aś?: Bardzo mało: 1800 PLN w komplecie z CD-S2
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Po wyprowadzeniu się od rodziców (i rozstaniu z zestawem taty) musiałem pomyśleć o kompletowaniu swojego zestawu od początku. Znałem firmę ze świetnej recenzji zestawu CD-S6 i wzmacniacza SV-236 w niemieckim STEREO. Trafiła się okazja cenowa na aukcji internetowej. 1800 PLN za CD-S2 + SV-129, oba z pilotami.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Nie miałem okazji porównać.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt:
- Vincent SV-129
- Vincent CD-S2
- naprawdę tani interconnector
- głośniki podstawkowe JPW ML510
- przewód głośnikowy z metra
Wzmacniacz Vincent SV-129 kupiłem nieco więcej jak miesiąc temu. I od razu mogę polecić go każdemu, kto ma chęć rozpocząć swoją przygodę ze sprzętem dla audiofilów. Myślę, że jest to bardzo dobry wzmacniacz na początek. Ja właśnie od niego zacząłem, składając swój pierwszy zestaw w swoim mieszkaniu. Słucham sporo muzyki instrumentalnej, głównie jazzu. Brzmienie jest naprawdę bardzo ładne. Słychać wyraźnie wszystkie instrumenty, muzyka brzmi ciepło, bardzo dobrze słychać wokale. Wzmacniacz nie generuje zbyt dużo szumów. Ogólnie mówiąc, za tą cenę gra bardzo ładnie i jest to moim zdaniem duży plus.
Ogromną zaletą wzmacniacza jest jego wygląd. Przyciąga oko nawet nie znających się gości w mieszkaniu. Kaligrafowane logo producenta i ładna czcionka opisów na płycie frontowej podkreśla wysoką klasę urządzenia. Wzmacniacz posiada mało rozbudowaną regulację barwy i źródła sygnału, a wszystkie pokrętła są schludnie rozmieszczone.
Podsumowując: Dla początkującego audiofila godny uwagi i polecenia wzmacniacz.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: sprzęt posiadany kiedyś
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Potrzebowałem na szybko niedrogiego wzmacniacza.
Brzmienie Vincenta SV-129 określiłbym jako płaskie, nijakie i bez życia. Mimo ogromnego i piekielnie ciężkiego transformatora w środku, dynamiki i basu jest jak na lekarstwo, a podkręcenie niskich tonów za pomocą regulatora skutkuje buczącą, jednostajną i męczącą bułą. Najogólniej mówiąc, jakość wykonania i klasa zastosowanych podzespołów nie przekładają się na jakość brzmienia.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.