Dodaj: opinie o tym modelu

BAT - VK-200

Typ sprzętu: Końcówki Mocy

Producent: BAT

Model: VK-200

Dobry

(4/5)

(4/5 na podstawie 1 opinii)

Obserwujący 0

Opinia o BAT - VK-200

Gość

(Konto usunięte) Gość

Data dodania: 15 styczeń 2009

Gość

(Konto usunięte) Gość

Data dodania: 15 styczeń 2009

Jakość/cena

Ocena ogólna

Jakość/cena

Ocena ogólna

- moc i wydajność prądowa na 5+ - mały pobór prądu jak na taki piec - budowa, wygląd - DŹWIĘK

- tylko XLR - tylko widełki - mocno dające po oczach niebieskie diody - wymaga bardzo dobrego pre i starannego doboru reszty toru - ostre radiatory

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: pożyczony, słuchany u kolegi, raz z salonie

Ile zapłaciłeś/aś?: nowy podobno 24000zł ?

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nie wybrałem, mimo kilku podejść i ogólnego napalenia na ten piecyk nie podszedł mi :( na pewno spróbuję z VK-500

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: z tym co słyszałem wcześniej

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: u mnie miał zagrać z jm lab electra 936

Opinia:

Moje ogólne wrażenie o tym piecyku jest bardzo pozytywne.

Niestety nie zagrał z moimi kolumnami. Na pewno byłoby dużo lepiej gdyby dobrać do tego porządną resztę toru.

Jak dla mnie to największym minusem był bas w tym zestawie,

nie nadążał za perkusistą i ogólnie był dość kluchowaty.

Miałem wrażenie jakby nie radził sobie z wysterowaniem 936, co w sumie nie powinno mieć miejsca!

Brzmieniowo też raczej do jazzu, akustyki i spokojnej muzyki wokalnej niż do mocnych szarpanych klimatów.

Wykonanie i wykończenie wzorowe! ponad 80 000mF na kanał w zasilaniu i solidne opancerzone trafko, waga 26kg taje znać przy przenoszeniu. Dość niski pobór prądu (150-300W średnio).

Grzeje się, ale niezbyt mocno.

Wzmacniacz ten jest dużo ładniejszy na żywo niż na zdjęciach, jakoś "koślawo" na nich wychodzi. Ma kilka upierdliwień w postacie gniazd i diodek, jednak IMO to przyzwoity klocek! W cenach używek warto rozważyć/posłuchać

Chętnie go jeszcze posłucham w innym zestawie, z jm labem się niestety nie polubił :(