Skocz do zawartości

Monkey Cable - Clarity Analogue

Typ sprzętu: Kable Sygnałowe (interkonekty)

Producent: Monkey Cable

Model: Clarity Analogue


84% Jakość/Cena 84% Ocena ogólna

Rewalacyjny

(4.2/5)


(4.2/5 na podstawie 5 opinii)

sprzet
narlen

Data dodania: 10 październik 2012

narlen

Data dodania: 10 październik 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • + rasowy wręcz seksowny wygląd
    + kable są giętkie i można je wygodnie ułożyć
    + wysoka jakość wykonania, często lepsza od kabli dwukrotnie droższych
    + bardzo dobra zaskakująca przestrzeń
    + szybki i prężny bas
    + dynamika na dobrym poziomie
    + poukłada każdy system
  • - wysokie tony są bardzo dobre w swoim zakresie cenowym, ale nie są tak jedwabiste jak w modelach do 1 tyś złotych
    - kabel ma dobrą barwę, ale nie ukazuje wszystkich barw
    - stereofonia tylko w linii poziomej 2d, z pewnym wyjściem do przodu
    - bryły rysowane grubą kreską

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: AE Radiance Two + WBT 0763
Tunami Nigo/Chord Odyssey
Ibuki Amplifier + Teddy Power Supply + DIY Tunami Power P/C-004
Tunami Terzo/Chord Chameleon
W4S DAC 2
USB Audionova
Mac Mini
Prolink Optical
PS3

Opinia:

Firma RAFKO, która użyczyła kable do testu ma interesującą strategię. Zajmuje się urządzeniami budżetowymi i z średniej póki cenowej, ale wszystkie są w swojej klasie cenowej best buyami! Głośniki firmy Roth czy Indiana Line, są bardzo popularne i warte swojej ceny, a często zaskakują droższą konkurencje, podobnie jest z wzmacniaczami Fatman, które jeśli ktoś lubi lampy są jednym z najlepszych wyborów na początek, choć tu trzeba przyznać że mają silną konkurencje kolegów ze wschodu np. MingDA czy Yaquin.

 

Reasumując, kupując coś u Panów z dystrybucji RAFKO można być pewnym, że kupi się konkurencyjny w swojej klasie produkt.

 

Podobnie jest z kablami, które otrzymałem do testu, porównywałem z kablami, jakie posiadam czyli zestawem Tunami Terzo i Tunami Nigo od Oyaide oraz interkonektem Chameleon i głośnikowym Odyssey od Chorda. Kable marki Monkey Cable stają więc, do nie równej walki z kablami za ok. 5000 zł oraz ok. 2000 zł same kosztując trochę ponad 900 zł! (nie podaję tu cen kabli cyfrowych, które porównywałem oddzielnie).

 

Mam budżetowy zestaw, czy 900 zł to za dużo i lepiej kupić najtańsze kable w sklepie RTV? Czym różnią się kable, czy wpływają na dźwięk? Czy mam wystarczająco dobre kable do mojego systemu, a może te, które mam degradują dźwięk? Czy warto wydać 900 zł czy lepiej zbierać i kupić coś za 2000 zł? Czy tymi kablami mogę poprawić system? To pytania, który zadaje sobie każdy, komu zależy na dobrym zestawie stereo.

 

Postaram się nie tylko opisać dźwięk, ale także podpowiedzieć czy warto myśleć o Monkey Cable w systemach klasy budżetowej i średniej do umownej granicy 6 tyś złotych.

Kable testowałem w systemie, jako całość, ale także mieszając z oyiade i tunami, aby wychwycić ich cechy i znaleźć najlepsze połączenia oraz ograniczenia kabli.

 

W tej części testu opisuję intekonekt: Clarity Analogue Interkonekt 2xRCA-2xRCA

 

Seria Clarity to w tej chwili najwyższa seria Monkey Cable, kabel w wersji 1 metr kosztuje 359 PLN, cena wydaję się wręcz okazyjną i szczerze mówiąc nie spodziewałem się zbyt dużo po tym kablu. Założyłem, że jedyne, co mogą wyciągnąć inżynierowie z Monkey to zrównoważony niepodbarwiony dźwięk o dobrym basie ze stabilną stereofonią. Takie były moje doświadczenia z kablami innych marek w tej cenie lub był to dźwięk wybuchowy raczej kinowy jak to jest Cobra Plus firmy Chord, z niepełną stereofonią i matową średnicą.

 

Kabel robi świetne wrażenie, jest dobrze zapakowany, połprzezroczysta CZERWONA osłonka wygląda seksownie, a solidne ciężkie wtyki idealnie go dopełniają.

 

gallery_26560_150_29801.jpg

 

Trzeba od razu powiedzieć, Clarity Analogue jest lepszy od każdego kabla, jaki słyszałem do 1000 PLN, a w swojej klasie jest po prostu wybitny i nie ma konkurencji!

 

Nie ma tu żadnego „ale”, po prostu nie mogłem się nadziwić, gdy zamieniłem kabel Tunami Terzo i podłączyłem Monkeya. Poza lekkim ochłodzeniem dźwięku, przez pierwsze kilka utworów z płyt Tears of Joy Antonio Forticione nie miałem żadnych uwag! Ba miałem także wrażenie że scena uległa poszerzeniu i stukniecia w gitarę tak charakterystyczne dla tego artysty, nie dochodzą już z około metra od głośnika ale kilku!

 

Jest to kabel, którego w kolorowym i lekko ciepłym systemie jak mój, można słuchać z satysfakcją i bez zmęczenia! Kabel jest dokładnie po środku linii ciepły chłodny, jest bardzo neutralny, jest dynamiczny, stereofonia jak na tę klasę cenową jest oszałamiająca, ma fajny akuratny bas, choć tu trzeba powiedzieć, że lekko podbity jest średni bas a niski nie jest już tak dobrze zarysowany, jest to pewna sztuczka inżynierów, aby w systemach budżetowych nie wyrywał się z pod kontroli.

 

gallery_26560_150_3139.jpg

 

Po powrocie do kabla będącego w moim systemie referencją tj. Tunami Terzo, słychać pewne ograniczenia, ale też i zalety kabla od ludzi z RAFKO. Po pierwsze kabel nie jest tak kolorowy jak kable z wyższej póki, mikrodynamika jest uśredniona a wysokie tony nie są tak jedwabiste, szczególnie słychać to w moim systemie, który jest nastawiony na reprodukcję głosu, małych składów wybrzmień i ma trudna do osiągnięcia „w ogóle” barwę np. na płycie Audiofeels Uncovered czy ostatniej wydawnictwie Reni Jusis Iluzjon głosy były fajne dobrze formowane ale nie tak przekonujące jak z kablem oyaide. Kabel ma rozdzielczość na poziomie na pewno wystarczającym do zestawów do 5 tyś, po prostu te urządzenia tego nie pokażą, ale to, co trzeba podkreślić stereofonia tego kabla jest fenomenalna, wskazało mi to pewien kierunek z moim interkonektem i będę poszukiwał czegoś o barwie Tunami Terzo ale z lepszą stereofonią, bo ten prawie 5 razy tańszy kabel potrafił pewnych sytuacjach zagrać ciekawiej, trzeba jednak zaznaczyć że scena jest szeroka ale dosyć płytka i źródła przesuwają się na linii poziomej i do przodu, ale nie mają głębi, instrumenty są formowane ale nie tak dokładnie jak w kablach z poziomu do 2 tysięcy zlotych.

 

Bas jak już mówiłem nie jest tak dobrze różnicowany i skupiony na średnim zakresie, przez co akuratny i szybki co można uznać za zaletę w systemach z którym pewnie przyjdzie mu pracować.

 

A jak kabel Monkey Cable porównuje się z Chordem Chameleon który do nie dawna uznawałem za bestbuy do 1000zł? W systemie takim jak mój, który nie potrzebuje dopalenia, zmiata go z powierzchni ziemi, dźwięk jest bardziej naturalny rasowy, nie tak podkolorowany, słuchając chorda wydaję się, że gra tylko skrajami pasma i nie ma średnicy, co jest nie prawdą, ale tak to słychać w szybkim porównaniu. Jeżeli jednak mamy system, chłodny to chord nadal może być lepszym wyborem, ale jest to kabel o wiele mniej neutralny ale bardziej dynamiczny!

 

Opisane efekty niestety da się usłyszeć z kablem głośnikowym Odyssey lub Tunami Nigo, interkonekt grając z dostarczonym w komplecie Daimond Backiem niestety traci swoją całą magie i gra bardzo poprawnie ale chyba mniej ciekawie niż podobny cenowo, ostatni od dołu zestaw z oferty Chorda Cobra plus + Ruomur. Trzeba o tym pamiętać, inżynierowie z chorda wiedzą co robią i ich zestaw jest zestrojony do tanich budżetowych zestawów za 3-4 tyś złotych wtedy najlepszym rozwiązaniem jest interkonekt Clarity Audio ale kabel głośnikowy np. Chorda albo Supry z poziomu Roumor lub wyżej, trzeba jednak pamiętać że te kable są po prostu droższe i dlatego lepsze, choć szkoda marnować potencjał Clarity.

 

Czy warto kupić Clarity Analogue?

Jeśli system nie potrzebuje ocieplenia nie ma lepszego wyboru. Jak sama nazwa wskazuje dźwięk jest analogowy i przejrzysty! A odłożone pieniądze można zainwestować na lepszy kabel głośnikowy, bo tu jednak nawet w tanim zestawie będzie słychać różnice. Jeśli nie chcecie dozbierać pieniędzy a wasz system ma tendencje do przebarwienia, bas się rozlewa, zestaw od Interkonekt + Głośnikowy od Monkey do 1000 zł będzie najlepszym wyborem, bo system na pewno zagra dobrze i będzie pokładany, chord w tym zakresie cenowym nie daje takiej gwarancji!

 

gallery_26560_150_48023.jpg

 

gallery_26560_150_78825.jpg

Budowa:

Kabel jest zbudowany z miedzi beztlenowej: PC OFC (Pure Crystal Oxygen-Free Copper) o czystości 99.999%, nie jest to, więc tak modna miedź PCOCC, miedź podobnie jak w kablach chorda jest posrebrzana, dla poprawienia przejrzystości i dynamiki. Kabel jednak jest spokojniejszy niż kable chorda do 1000 zł.

 

Przez półprzezroczysty CZERWONY nylonowy płaszcz widać potrójne ekranowanie z posrebrzanej plecionki chroniące przed szumami elektromagnetycznymi, muszę przynać że to na prawdę działa i słuchać uspokojenie sceny dźwiękowej.

 

Kable są zakończone wysokiej klasy wtykami wykonane z polerowanego metalu z warstwą 24 karatowego złota, rzadko spotykane na tym poziomie cenowym!

 

Kabel robi lepsze wrażenie niż wszelkie kable do 500-700 PLN! Chord Chameleon wygląda przy nim jak zabawka.

 

Czy warto wydać 900 zł na zestaw od Monkey? Na chwilę podłączyłem całkiem niezły gruby miedziany kabel z Media Markt za 20zł metr oraz Łączówki monster kable za 100 zł z mojego sypialnianego systemu, dżwięk odrazu opadł, ujednolicił się i zmatowiał, bas czasem fajnie mruczał i było całkiem prztulnie i ciepło ale nie było to już tak muzykalne granie, bryły znikneły a scena była kartką! Te 1000 zł po prostu trzeba wydać! Pozwala to już uzyskać poziom, o którym możemy powiedzieć Hi-Fi, klocki oczywiście też muszą kosztować co najmniej po tysiaku, pozwoli to na złożenie czegoś fajnego za 4-5 tyś (DAC, Głośniki, Wzmak, Kable)! Jeśli nie monkey jako całość, to na pewno Monkey w mieszance z Chordem lub Suprą lub innym kablem, który dobrze znacie!


salvadhor

Data dodania: 27 wrzesień 2012

salvadhor

Data dodania: 27 wrzesień 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • - dobre dopełnienie z kablami Diamondback Clarity,
    - świetne wykonanie,
    - szczegółowe lecz i neutralne zarazem
  • - góra potrafi czasami ukłuć,

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Real Cable CA1801
Audionova Proteus

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Źródło: Marantz CD6002
Wzmacniacz: Xindak A06
Głośniki: Monitor Audio RS5
Konektory: Real Cable CA1801, Audionova Proteus
Przewody głośnikowe: QED XT350

Pokój ~ 20m2, dywan+parkiet, umeblowany.

Opinia:

Wykonanie: Ekstrawagancja czerwieni w połączeniu z wybornie wyglądający, masywnymi wtykami - tak można streścić atrakcyjny wygląd tych przewodów. Rozkręcenie wtyku ukazuje solidne lutowanie i staranność wykonania. Składający się z posrebrzanej miedzi przewód ekranowany jest potrójną (sic!) również posrebrzaną plecionką, a wszystkiemu temu możemy się przyglądać przez giętki, półprzeźroczysty, czerwonawy płaszcz.

 

Brzmienie: Rządne zmiany zmysły sugerują nieco bardziej krótszy i twardszy bas (ale nie głębszy). Góra bardziej wdzięczna, niż przy konektorach z samej miedzi. Interkonektory nie ubarwiają niczego po swojemu i kiepskie nagrania - nadal brzmią kiepsko. Lecz dysponując dobrym materiałem muzycznym, bez trudu odnajdziemy w starszych nagraniach analogowego ducha, w nowszych wyrazistość i odrębność instrumentów. Przestrzennie wszystko układa się bez zarzutów, brak efektów stłamszenia lub zbicia dźwięków w jedną ścianę, instrumenty tworzą scenę przed nami w oderwaniu od kolumn, a wszystko elegancko obejmuje wokal. Średnica zarówno wpadająca w dół jak i górę pasma jest czytelna, bez niedomówień. Niuanse wysokich tonów wybrzmiewają niekiedy z delikatnością na granicy z przesadą.

 

W mojej testowej konfiguracji sprzętowej trzeba dość wybitnie uważać, by nie popaść w 'rozmemłany' bass, lub płaskie mlaskanie stopki perkusyjnej, czy innych instrumentów perkusyjnych. Z tymi interkonektorami jednak udało się tego uniknąć.


byku80

Data dodania: 25 wrzesień 2012

byku80

Data dodania: 25 wrzesień 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Dynamika bez straty barw
  • Utrata wybrzmień

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Acrolink 2110 II
Chord Cameleon Silver Plus
Wireworld Equinox 6

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Źródło: Arcam RDac + zasilacz Tomanek
Wzmacniacz: Roksan Kandy MkIII
Głośniki: Monitor Audio Rx6
RCA: Acrolink 2110 II
Przewody głośnikowe: Monkey Cable Dimondback
Pokój ok 30m2, parkiet, dywan, umeblowany,

Opinia:

Zaraz po wpięciu w tor nowego elementu, różnicę łatwo się dało wychwycić. Bas stał się naprawdę szybki i bardzo mocny. Wysokie tony sypały się przy każdej okazji. Ale moje odczucia nie były już tak jednoznacznie pozytywne. Największą stratą jaką natychmiast odczułem to barwy wybrzmień. Posiadany przeze mnie Acrolink ma manierę podkreślania i wypełniania każdego wybrzmienia. Przez co instrumenty akustyczne brzmią najbliżej tego co pamiętam z koncertów. Clarity Analogue pokazał brzmienie jakie kojarzę ze stereo u kolegów. Dźwięki wypełnione barwą, ale krawędzie ostro zakończone. Czasem mnie się to bardzo podobało a czasem odtrącało. O ile ACDC pokazało jeszcze więcej energii to Raz Dwa Trzy straciło swój romantyzm.


gregorypek2

Data dodania: 16 sierpień 2012

gregorypek2

Data dodania: 16 sierpień 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Jakość wykonania na wysokim poziomie, rozdzielczość, średnica

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Jolida 502BRC, Vincent S6, Audio Physic Tempo VI

Opinia:

Dzięki uprzejmości firmy "Rafko" miałem możliwość przetestować wymienione wyżej kable. Pierwsze co przykuwa uwagę to jakość wykonania, które w tym przedziale cenowym stoi na wysokim poziomie. Przy teście porównywałem na przemian z wysokiej klasy DIY i szczerze mówiąc częściej wracałem do Monkey...

Więcej szczegółów, ładniejsza średnica, bass bardziej mięsisty, góra mniej szczegółowa ale to znacznie nie wpływa na przyjemność słuchania. Polecam


Kawka

Data dodania: 02 sierpień 2012

Kawka

Data dodania: 02 sierpień 2012

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Wysoka jakość wykonania, bezpieczne opakowanie, uniwersalny, ładna średnica.
  • Mało precyzyjne skraje pasma, zbyt mała otwartość (zgodnie z moimi przypuszczeniami kabel dotarł do mnie nowy, "niewygrzany")

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: TEST, porównywałem z posiadanymi przeze mnie kablami (szczegóły obok).

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: DNM RESON Bullet Plug
AudioQuest Copperhead
B-Tech XCX

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Źródło:
ROTEL RCD-991AE

Wzmacniacze:
NAD C 325BEE
i
ROTEL RB-990BX
ROTEL RC-990BX

Kolumny:
B&W 602 S3
profesjonalne podstawki wypełnione piaskiem

Kable zasilające:
własna konstrukcja 3x4mm2, Furutech

Kable głośnikowe:
DNM RESON + wtyki WBT

Kable RCA:
DNM RESON Bullet Plug
AudioQuest Copperhead
B-Tech XCX

Opinia:

Opakowanie: kable dotarły do mnie w funkcjonalnym, budzącym zaufanie opakowaniu.

 

Wykonanie: przez przeźroczystą koszulkę widać ekran, wg specyfikacji producenta są potrójnie ekranowane. Kabel jest giętki, dobrze układa się w często ograniczonej przestrzeni połączeniowej (zupełnie inaczej niż np. posiadany przeze mnie AudioQuest Copperhead).

Zwraca uwagę wysoka jakość wykonania wtyków, są duże, dobrze spasowane, dobrze leżą w dłoni przez co ułatwiają operacje podłączania bądź rozłączania.

 

Brzmienie: być może kolejne recenzje będą mniej krytyczne, ale na wstępie dodam, że kable dotarły do mnie nowe, "niewygrzane". Moje podejrzenia potwierdził dystrybutor. Odsłuchiwałem je przed kablami głośnikowymi Diamondback, które mają podobny charakter, a które dotarły do mnie wygrzane, stąd różnice słyszy się od pierwszych taktów.

 

Ale do sedna: kable były porównywalne z DNM RESON Bullet Plug oraz wspomnianym wyżej AudioQuest Copperhead. Kabel DNM uważam za bardzo zrównoważony oraz neutralny (nie jest to oczywiście tylko moja opinia), w stosunku do niego Clarity Analogue grają stonowaną górą, ekspresywną średnicą oraz plastycznym, lekko zmiękczonym basem, którego wyższy podzakres jest uwydatniony.W porównaniu do AQ podoba mi się brzmienie środka: muzykalne, plastyczne, lekko ocieplone. Góra pasma jest tu, w opozycji do AQ, wycofana - proszę jednak pamiętać, że kable dostałem nowe i najpewniej ostatni testujący łącznie z tymi, którzy te kable posiadają od dłuższego czasu będą mieli inne odczucia.

 

Reasumując:

bas - mięsisty, czasem zbyt długo wybrzmiewający, może jednak się podobać jego wyższy podzakres, bo należy go określić jako: muzykalny;

średnica - uwypuklona, plastyczna, miękka;

góra - odpowiednia dla jasnych systemów, lekko wycofana, mniej ekspresyjna od średnicy, mniej szczegółowa niż np. w przypadku DNM, ale...jest.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.