Skocz do zawartości

Philips - FA-960

Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo

Producent: Philips

Model: FA-960


100% Jakość/Cena 80% Ocena ogólna

Dobry

(4/5)


(4/5 na podstawie 1 opinii)

sprzet
54139

Data dodania: 26 październik 2015

54139

Data dodania: 26 październik 2015

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • -Ciepłe, słodkie brzmienie.
    -Budowa, jakość podzespołów.
    -Odczep 240V na transformatorze.
  • -Elektrolity jednak warto wymienić.
    -Trzaski przy niektórych funkcjach.
    -Słabe gniazda głośnikowe.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Znam konstrukcję, uwielbiam brzmienie i w końcu mogę się z niego cieszyć, a nie obawiać kiedy i co padnie.
Jeżeli ktoś nie chce gruntownie przerabiać Fine Arts to jest to bardzo dobra propozycja dla niego.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: A9000, Luxman L430, TA-F670ES

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Radmor LS-30, Tonsil Siesta, Dali 450.

Opinia:

Miałem sobie darować napisanie opinii o sprzęcie marki Philips, ale z powodu, że jest to bliźniacza konstrukcja do Grundiga A9000, który doprowadził mnie do małego bankructwa postanowiłem krótko opisać różnicę i efekt końcowy.

Końcówka mocy jest identyczna jak w Grundigu - tej samej klasy elementy. Inne jest trafo i płytka zasilania(i płytka wejść/wyjść). Pierwsze co widać/czuć to stanowczo mniejsze grzanie się płytki koło trafa, ale przede wszystkim STK3102III jest chłodniejszy.

Moje 2x A9000 ubiłem przez panujące napięcie w sieci - 245V. Jak wiadomo, sprzęt projektowany dla 220V.

I tu pokazuje się firma Philips z trafem posiadającym odczep 220V lub 240V. Przelutowanie jednego kabelka bez kręcenia we wnętrzu wzmacniacza i mam! Mam idealne napięcia w układzie i spokój.

FA960 ma co prawda mniej o 20W niż A9000, ale w moim przypadku nie odczułem tego znacznie.

 

Wzmacniacz pracuje świetnie, nie grzeje się, trafo cichutkie, selektory nie trzeszczą, przekaźniki dobrze reagują, potencjometry to oczywiste że bez skazy. Delikatnie szmery/trzaski słychać z Tone Defeat, ale pewnie kwestia przeczyszczenia.

Świetna poprawa jest po wymianie filtrujących - przybywa w dźwięku masy i zróżnicowania basu.

Charakter dźwięku to dla mnie identyczny z Grundigiem A9000 i mocno podobny do Luxmana L430, oraz L410. Trochę bardziej dynamiczny niż Marantz PM-80.

Stosunek jakości do ceny jest rewelacyjny, mimo że swoje lata ma i trochę trzeba poprawić.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.